Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 33

Wątek: Dlaczego karp ?

  1. #1
    Moderator Zwycięzca popRAWkiZwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar Bodzip
    Dołączył
    Feb 2008
    Mieszka w
    Gorlice
    Posty
    25.005
    Siła reputacji
    475
    Moja galeria

    Dlaczego karp ?

    Bez podtekstów
    Na Wigilię karp stał się potrawą narodową. Od kiedy pamiętam - zawsze karp.
    Jak nawet ostatnio słuchałem w telewizorni, to pan mówi:
    - oczywiście karp, to nasza tradycja.
    A tak naprawdę karp nie ma z tradycją nic wspólnego. Karp był zawsze rybą najtańszą, najłatwiejszą w hodowli i dlatego mogł (karp) trafić na stoły wieśniaków albo pod strzechy. Dawni władcy Polski nadali mu miano ryby szlachetnej ale chyba tylko pod publiczkę. Późniejsi władcy (PRL) nie zmieniali status quo ryby, bo im to pasowało. Ryba tania, rzucona na święta - lud zadowolony.
    W sumie nawet nie jest dobry - jest tłusty, śmierdzi mułem, ma strasznie dużo ości.
    U mnie w domu, od dziecka też był karp. Pamiętam jak ojciec wstawał wcześnie - tak między 4 a 5 rano aby iść do motoryzacyjnego po karpie (trzy albo cztery). Tak - do motoryzacyjnego bo u nas w Gorlicach za PRL-u towar rzucali dla niepoznaki w różne miejsca - ot karpie w motoryzacyjnym, papier toaletowy w sklepie żelaznym (z gwoździami i kosami), telewizory w pasmanterii. No cóż, nasz I Sekretarz miał taką fantazję
    Ale do czasu. Jak kiedyś zaliczyłem ość w gardle i przez to straciłem najsmaczniejsze kąski wigilijne to skończyłem z rybami.
    Po małżeństwie z Marysią miałem ten luksus, że na Wigilię był szczupak, sandacz, czasami boleń. Mój teść oprócz tego że był szewcem, z zamiłowaniem łowił ryby.
    A jako że się rozbestwiłem, po śmierci teściów mamy z Marysią na Wigilię też rybę nietuzinkową. Dzisiaj sandacz i miruna.
    A jak u Was ?
    cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
    Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
    W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach ||Łowca spamerów||

  2. #2
    | OlyJedi Awatar Rysiek_O
    Dołączył
    Mar 2011
    Mieszka w
    47-364 Komorniki
    Posty
    4.149
    Siła reputacji
    306
    Moja galeria
    Melduję się z karpiem. Ten to nie cieszył się na święta

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	Karp-1280807.jpg
Wyświetleń:	597
Rozmiar:	589,1 KB
ID:	228971
    Rysiek_______________
    Podstawowe elementy E 4/3 i m4/3

  3. #3
    Zwycięzca popRAWki| OlyJedi
    Dołączył
    Nov 2009
    Mieszka w
    Ziemia Zawkrzeńska.
    Posty
    2.604
    Siła reputacji
    186
    Moja galeria
    Raz w życiu łyknąłem mały kawałeczek karpia i nigdy więcej. Owszem są smażone jakieś ryby, ale bez ości, nie wnikam jakie byleby były smaczne.
    Najważniejsza jest historia.
    "Narody tracąc pamięć tracą życie" C. K. Norwid

  4. #4
    | OlyJedi
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    465
    Siła reputacji
    118
    Moja galeria
    Ja raz w roku zjadłbym tego karpia ze smakiem ale z powodu ości nikt prócz mnie nie chce tej ryby. Wolą cokolwiek byle by bez ości. Tak więc dzisiaj jest mintaj i dorsz. Na święta podstawą nie jest karp lecz święty spokój .

  5. #5
    Moderator | OlyJedi Awatar apz
    Dołączył
    Mar 2009
    Mieszka w
    Beskid Mały; Andrychów
    Posty
    18.234
    Siła reputacji
    337
    Moja galeria
    Po pierwsze 1)Karp dlatego, że mam dostęp do czystej ryby, z zlewiska Frydrychówki bez domów, obórek, śmietników leśnych itp, itd. Z tego samego żródła mam czasami szczupaka i jesiotra.

    Po drugie bo pierwsze stawy w moich okolicach pojmani w czasie odwrotu spod Krakowa Mongolowie i Tatarzy. Takie były czasy...
    E-M1 Mark II; E-M5 Mark II; E-PM2 IR red+, E-PL5 IR blue; Fuji X-T1; X-M1; garść słoików; Sigma DP2; Hauwei P20 Pro

  6. #6
    | OlyJedi Awatar abir
    Dołączył
    Jun 2009
    Mieszka w
    Tczew
    Posty
    4.001
    Siła reputacji
    336
    Moja galeria
    Lekko spóźniony wpis. Ale....
    To ten kart to taka brukiew, tylko z wody

    Zawsze karp, nie tylko na wigilię. Jak jest sezon na karpia to często jest na stole.
    Nie zgodzę się z tezami Bogdana.
    1. Karp jest pyszny pod warunkiem że kupuje się żywą rybę. Pod warunkiem że smaży się go na maśle i odpowiednio wcześniej przygotuje. Można zepsuć karpia - teściowa udowadnia to co roku 24 grudnia. Jest po prostu utalentowana
    2. Karp nie jest tłusty, pod warunkiem że waży do 1,6kg max
    3. Karp nie trąci mułem. Pod warunkiem dobrej hodowli. Wpływ ma staw, jego dno i pokarm
    4. Karp nie ma dużo ości. Ma standardową ilość ości i to regularnie ułożoną. Dzięki temu jest prosty w obsłudze. Lekki kłopot może sprawić ogon. Tam jest ciut więcej ości.
    Jak ktoś lubi ościste wyzwania polecam leszcza.
    5. Ja mam zaszczyt przygotowywać co roku karpia dla całej szeroko pojętej rodziny. Prawie 5 kg żywej ryby do przygotowania. Taka rodzinna tradycja że te obowiązki po ojcach przechodzą na synów. Choć czy mój będzie to kultywował nie wiem
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_20201223_163935-01.jpg
Wyświetleń:	49
Rozmiar:	83,0 KB
ID:	229125
    Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują

    Logika zaprowadzi Cię z punku A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi Cię wszędzie

  7. #7
    | OlyJedi
    Dołączył
    May 2010
    Mieszka w
    Wawa
    Posty
    7.421
    Siła reputacji
    290
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez abir Zobacz posta

    4. Karp nie ma dużo ości. Ma standardową ilość ości i to regularnie ułożoną. Dzięki temu jest prosty w obsłudze...[/ATTACH]
    Na to czekałem. Zupełnie nie rozumiem narzekania na ości. Przez pół wieku karp był dla mnie wigilijną katorgą. Słodkawe mięso pachnące mułem. Od kilku lat coś się zmieniło. Może metoda hodowli? Może mój smak? Raczej nie smak, bo nie tylko ja dostrzegam te zmiany.
    No i ciągle nie rozumiem mitu szczupaka, dla nie to ości z dodatkiem suchego mięsa kompletnie bez smaku.
    W internecie nie szukam miłości i akceptacji. Te tematy załatwiam w realu. W internecie szukam partnerów do dyskusji.
    Aktualnie odpoczywam na autobanie.

  8. #8
    | OlyJedi Awatar viruuss
    Dołączył
    Mar 2007
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    2.312
    Siła reputacji
    230
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez abir Zobacz posta
    Lekko spóźniony wpis. Ale....
    To ten kart to taka brukiew, tylko z wody

    Zawsze karp, nie tylko na wigilię. Jak jest sezon na karpia to często jest na stole.
    Nie zgodzę się z tezami Bogdana.
    1. Karp jest pyszny pod warunkiem że kupuje się żywą rybę. Pod warunkiem że smaży się go na maśle i odpowiednio wcześniej przygotuje. Można zepsuć karpia - teściowa udowadnia to co roku 24 grudnia. Jest po prostu utalentowana
    2. Karp nie jest tłusty, pod warunkiem że waży do 1,6kg max
    3. Karp nie trąci mułem. Pod warunkiem dobrej hodowli. Wpływ ma staw, jego dno i pokarm
    4. Karp nie ma dużo ości. Ma standardową ilość ości i to regularnie ułożoną. Dzięki temu jest prosty w obsłudze. Lekki kłopot może sprawić ogon. Tam jest ciut więcej ości.
    Jak ktoś lubi ościste wyzwania polecam leszcza.
    5. Ja mam zaszczyt przygotowywać co roku karpia dla całej szeroko pojętej rodziny. Prawie 5 kg żywej ryby do przygotowania. Taka rodzinna tradycja że te obowiązki po ojcach przechodzą na synów. Choć czy mój będzie to kultywował nie wiem
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_20201223_163935-01.jpg
Wyświetleń:	49
Rozmiar:	83,0 KB
ID:	229125
    kwestia "trąci mułem" - karp zawsze po złowieniu wali mułem z prostej przyczyny - żeruje na dnie,przypomnijcie sobie jak w latach 70 przed świętami karpia trzymało się w wannie itp przez tydzień, dwa, wtedy nie walił mułem istnieje takie pojęcie jak "płuczka" , karp przed sprzedażą powinien być trzymany w czystej wodzie, mało karmiony lub wcale- to jest naturalny sposób na pozbycie się przykrego zapachu i specyficznego smaku, polecam wybrać się nad Stawy Milickie i "degustację" karpia w tamtejszych knajpach/restauracjach ( np. Zajazd u Bartka, 8 Ryb, Hubertówka), sam do czasu pobytu tam nie jadałem karpia
    dodatkowy "myk" z karpiem to po usmażeniu należy dusić karpia z cebulą pod przykryciem - smacznego
    co do samego karpia to jest podobnie jak pieczarki wymysł PRL, nie było mięsa, karpia dosyć łatwo było hodować i tak władze programowały naród moi dziadkowie od kiedy pamiętam na święta preferowali właśnie szczupaka , łososia, węgorza, łososia chyba dlatego, że mieszkali w wiosce rybackiej
    Ostatnio edytowane przez viruuss ; 30.12.20 o 00:10
    Prawdziwy mężczyzna nie je miodu, tylko żuje pszczoły

  9. #9
    Zwycięzca popRAWki| OlyJedi
    Dołączył
    Apr 2006
    Mieszka w
    opolskie
    Posty
    4.338
    Siła reputacji
    147
    Moja galeria
    Jak można wyczytać z powyższych niektórych wypowiedzi karp jest pyszną rybą z stawu z przepływającą wodą, do wagi góra 1,8 kg i oczywiście odpowiednio przygotowaną przed smażeniem. Podany w Wigilię smakuje obłędnie wszystkim. Trzeba też rybę umieć jeść ale to wymaga trochę wprawy.
    pozdrawiam Wiejo

  10. #10
    Animator Zwycięzca popRAWkiZwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar helmuth
    Dołączył
    Feb 2008
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    12.136
    Siła reputacji
    349
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez Wiejo Zobacz posta
    Jak można wyczytać z powyższych niektórych wypowiedzi karp jest pyszną rybą z stawu z przepływającą wodą, do wagi góra 1,8 kg i oczywiście odpowiednio przygotowaną przed smażeniem. Podany w Wigilię smakuje obłędnie wszystkim. Trzeba też rybę umieć jeść ale to wymaga trochę wprawy.
    Proszę Cię!
    Nie wiem jak smakuje karp ze stawu z przepływającą wodą. Kupuję karpia w sklepie, więc nie wiem gdzie dorastał.
    Nie lubię karpia nie dla tego, że nie lubię ryb ale dlatego, że ma za dużo ości. Jem ją tylko na Wigilię (bo tradycja) i to w bardzo symbolicznych ilościach. Owszem, kilka razy mi smakował ale ilość ości nie jest w stanie mnie do tej ryby zachęcić.
    Lubię wertykalne piony i horyzontalne poziomy
    W moim wątku, można "grzebać" w moich zdjęciach.
    Główny Prostownik TWA

Podobne wątki

  1. Złoty karp - 2 największe sprzętowe życzenia
    By Hom_er in forum Porady dotyczące fotografii
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 1.09.13, 17:57
  2. Dlaczego E1?
    By Flagoon in forum E-System
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 12.01.06, 13:49

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.