Smerf: a nie uważasz, że jakbym zapytał czy mogę focic, to zdjęcia straciłyby naturalnośc ? Nie wystarczy, że z niektórymi z "modeli" potem rozmawiam ? Tonacja jest taka jaką lubię i nic nikomu do tego, to moja sprawa.
Smerf: a nie uważasz, że jakbym zapytał czy mogę focic, to zdjęcia straciłyby naturalnośc ? Nie wystarczy, że z niektórymi z "modeli" potem rozmawiam ? Tonacja jest taka jaką lubię i nic nikomu do tego, to moja sprawa.
ZAPRASZAM: https://www.facebook.com/emil.dzemski, blog http://dzemski.blogspot.com
Po co wystawiasz zdjęcia w internecie, skoro na krytykę reagujesz warczeniem?
Portrecista zawsze rozmawia z modelem, a foty robi podczas rozmowy. Wiadomo, że każdy model będzie spięty, jak się podejdzie i poprosi o pozwolenie na zrobienie foty. Ale wystarczy porozmawiać chwilę, by osoba się odprężyła na tyle przynajmniej, by sztuczność nie waliła po oczach.
Zresztą... to nie chodzi o to, czy podchodzisz i rozmawiasz, czy nie. Pisałeś o szacunku dla starszych i że cenisz osoby podeszłe wiekiem. Sęk w tym, że tego, co napisałeś w fotach nie widać - i tylko o to mi chodziło.
Hmm, wyobraź sobie że fotografujesz kalekie dziecko tak "pstryk" jak tą panią w fotelu i potem tłumaczysz że ono jest biedne poszkodowane przez los: a ja jako widz pomyślę- ale z niego ... że tak sobie fotografuje czyjeś nieszczęście jako ciekawostkę. Rozumiesz mnie? Tak to odbieram. Brakuje mi tego przekazu który chciałeś dodać.
Najpiękniejszy obrazek widziałam kiedyś w klinice jak chory starszy człowiek ledwie włóczący nogami klęknął przed żoną która miała obręcz na nodze żeby poprawić jej but. To było coś! Pozdrawiam. Nie bocz się![]()
hmmm, odbiór zdjęcia to sprawa indywidualna. Ja uważam, że widać, Ty że nie. Twoja sprawa.
wanilia: to nie jest ciekawostka, to osoba pokrzywdzona przez chorobę i odbieranie tego w takich kategoriach uważam za niestosowne. Ale to już kwestia wrażliwości.
Ostatnio edytowane przez dzemski ; 7.07.08 o 22:07
ZAPRASZAM: https://www.facebook.com/emil.dzemski, blog http://dzemski.blogspot.com
Nie znam Smerfa , przysięgam![]()
no tak Maruda, mogłem się domyśleć, że będzie foch.
Twoje zdjęcia, jak mniemam, wszyscy od razu rozumieją. Dwie osoby miały problem, oceniało kilka. Procent nierozumiejących wielki nie lada.
Ty też masz IGNORE. Nie ma po co tracić czasu na kogoś kto pozjadał wszystkie rozumy.
wg Ciebie mam się pokajać i napisać: Tak o wielki Panie Smerfie Marudo, ma Pan rację a ja jestem gównem nie umiejącym zrobić zdjęcia nawet komórką. Otóz tak nie napiszę, bo nie zgadzam się w pełni.
Ostatnio edytowane przez dzemski ; 7.07.08 o 22:13
ZAPRASZAM: https://www.facebook.com/emil.dzemski, blog http://dzemski.blogspot.com
Osz wpyte. Co to za przepychanki? :/
Co do tematu: wanilio - myślę, że wszystko zależy od interpretacji. Zdjęcia pokazujące czyjeś cierpienie można uznać jako ciekawostkę, jako chęć zrobienia sensacji bądź jako chęć nagłośnienia tej sprawy, pokazania jej światu. Albo jako chęć wywołania wzruszenia. Albo albo albo.
-ciach -
Wycięte, bo wycięta poprzednia wypowiedź.
Ostatnio edytowane przez Ania_ ; 7.07.08 o 23:26 Powód: by miało sens
Nie zgadzam się igorra, sposób w jaki to napisał świadczy że nie podejmuje żadnej dyskusji tylko się nie zgadza i już!
to nie jest rozmowa na argumenty tylko pyskówka. W każdym zdaniu widać złkość że ktoś odbiera inaczej. Troszkę pokory są różni odbiorcy i każdego trzeba wysłuchać a nie tupać nogą!