W przypadku użycia kompresji bezstratnej efekt końcowy powinien być identyczny jak w przypadku braku kompresji. W przypadku stosowania plików skompresowanych bezstratnie tracimy czas na kompresję i późniejszą dekompresję w zamian zyskując na wielkości plików które musimy przechować. W zależności od sytuacji jedno lub drugie może być dla nas ważniejsze. Użycie kompresji stratnej powoduje dalsze zmniejszenie plików ale tu już tracimy część informacji i efekt końcowy będzie inny niż w przypadku braku kompresji lub kompresji bezstratnej. W zależności od zarówno samej zawartości zdjęcia jak i zastosowania różnica może być nieistotna lub nawet niezauważalna ale może być też znacząca lub nawet dyskwalifikująca.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Wszystkie matryce na to pozwalają. Kwestia tylko odpowiedniego naświetlenia zdjęcia i poziomu szumów w cieniach. Przetwornik 14-bitowy daje około 1 EV mniej szumów w cieniach, niż 12-bitowy, przy zachowaniu zbliżonej technologii matryc. Są jednak przypadki, że nowa technologicznie matryca z 12-bitowym przetwornikiem daje nie gorsze (a może i lepsze) rezultaty, niż starsza technologicznie matryca z 14-bitowym przetwornikiem.
Co najmniej taki sam wpływ na szumy w cieniach ma sam rozmiar matrycy. Porównując 14 bitów przy matrycy 35 mm do 12-bitów przy matrycy 4/3, to jakieś 2/3 przewagi, jaką się uzyskuje w tym pierwszym przypadku, jest zasługą właśnie rozmiaru matrycy, a nie rodzaju przetwornika.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Zaznaczam, że mówie o Nikonach. O dziwo jest wręcz przeciwnie. W instrukcji niektórych Nikonów jest podane, że więcej fps body ma na plikach skompresowanych. Ja to interpretuje, że przesyłanie mniejszych plików (bufor) jest szybsze. Czyli operacja kompresji (procesor) jest tak szybka, że to nie ona jest wąskim gardłem.
Niektórzy z nas zachodzą w głowę dlaczego w ogóle są do wyboru RAWy nieskompresowane, skoro nie mają żadnych zalet (zajmują więcej miejsca i spowalniają sprzęt). Chyba, że ma to znaczenie przy otwieraniu w komputerze, ale jakoś nikt tego nie zmierzył. Inni i tak piszą, że będą robili w nieskompresowanych, ale nie potrafią podać argumentów za brakiem kompresji. Tak silne jest przeświadczenie, że kompresja musi dawać stratę, choć w nazwie jest bezstratna.
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 19.01.23 o 23:48
To dość zagmatwana sprawa.
Pierwsze pytanie kiedy jest wprowadzana kompresja? Czy w czasie zapisu do bufora, czy podczas transferu już na kartę pamięci.
Jeśli jak napisałeś, więcej fpsów korpus osiąga na plikach skompresowanych, To kompresja jest raczej wprowadzana po to, aby zmniejszyć wagę pliku, a przez to zwiększyć prędkość transferu na kartę pamięci i szybciej opróżniać bufor.
Szczerze mówiąc nie porównywałem z lupą plików nie i skompresowanych. Ale myślę że różnice na pewno leżą poza granicami naszego postrzegania.
Może można by to było wychwycić je po iluś tam operacjach w LR. Może wtedy na plikach z kompresją, pojawiłyby się szybciej oznaki degradacji obrazu.
Ale jakoś nie chce mi się tego sprawdzać.![]()
Jeśli nawet jesteś w mniejszości, prawda zawsze pozostanie prawdą.
Nie wiem czy napisałem to dostatecznie wyraźnie, ale popełniasz ten sam błąd co inni, gdy mówią, że nie używają nieskompresowanych.
Do wyboru jest kompresja BEZSTRATNA (i stratna). Przy bezstratnej nie ma degradacji obrazu.
Nie. Bo różnica w fps jest już od pierwszej sekundy, a wtedy bufor nie jest jeszcze zapełniony.
Ostatnio edytowane przez And.N ; 20.01.23 o 20:30
G1, G5 | 14-45 | mZD 40-150 | kilka M42 | Moje wątki:
Foto-Różności ; Dymne Impresje ; Stary i Nowy Elbląg
Lubię wertykalne piony i horyzontalne poziomyW moim wątku, można "grzebać" w moich zdjęciach.Główny Prostownik TWA