Panowie jaką lampę błyskowa możecie polecić?
Amatorskie fotografowanie, głównie we wnętrzach.
Aparat Olympus OM-D EM10 MKII plus m.Zuiko 12-40 Pro.
Główne wymagania to możliwe najlepszy stosunek jakości do ceny oraz łatwa i bezproblemowa obsługa.
Panowie jaką lampę błyskowa możecie polecić?
Amatorskie fotografowanie, głównie we wnętrzach.
Aparat Olympus OM-D EM10 MKII plus m.Zuiko 12-40 Pro.
Główne wymagania to możliwe najlepszy stosunek jakości do ceny oraz łatwa i bezproblemowa obsługa.
Może Metz ? Lata całe mam i nie chce się zepsuć
Masz tu przegląd...
https://www.google.com/search?q=metz...hrome&ie=UTF-8
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach||Łowca spamerów||
Stroboss. Ja mam 60 i jest zbyt duży na codzienne noszenie na aparacie, ale 36 wg internetów może być dobry.
Dużo nie korzystałem, ale pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Prosta obsługa, banalne połączenie bezprzewodowe poprzez Navigatora.
@stpman ...Główne wymagania to możliwe najlepszy stosunek jakości do ceny oraz łatwa i bezproblemowa obsługa.
Co do bezproblemowej obsługi to zdania mogą być podzielone ale... manualna YONGNUO YN560 III + nadajnik RF605C.
Poświęcając "troszkę" czasu na ogarnięciu manuala efekty mogą być b. dobre. No i ta cena.
Co do lamp pracujących w TTLu to efekty mogą być nieprzewidywalne - doświadczenie własne FL-600R - ale doświadczenie jest podstawą.![]()
Pozdrawiam.
Powiem szczerze, że fajnie wygląda Stroboss 36... Chyba wystarczy? No cena nie powala...
@Marek61 - jestem trochę leniwy, a trochę kiepski w fotografie... Nie wiem czy poradzę sobie z manualne, do tego to ma być proste narzędzie do pstryknięcia fotek na rodzinnych imprezach, bo tak wyszło, że cała rodzina ma urodziny jak jest ciemno już o 15...
@stpman ...jestem trochę leniwy, a trochę kiepski w fotografie... Nie wiem czy poradzę sobie z manualne
Takiej skromności to się nie spodziewałem, więcej wiary w własne umiejętności i siłę poznawczą.
Informacji w temacie lamp obsługi lamp błyskowych jest masa np: Bryan Peterson "Lampa błyskowa bez tajemnic" , Neil van Niekerk "Techniki fotografowania z lampą błyskową"
czy "Strobist Lighting 101 – Podstawy Oświetlania Strobistowego"
Powodzenia.
PS. co do określenia "leniwy" coś o tym wiem
Manual na domowej imprezie jest dużo łatwiejszy w użyciu niż ttl. W dużym uproszczeniu: warunki się nie zmieniają, manuala ustawiasz sobie raz na całe życie, chyba, że przemalujesz sufit na czarno, ttl działa trochę jak maszyna losująca, po każdym zdjęciu trzeba sprawdzić, czy nie zgłupiał. Najlepsza do mieszkania jest manualna lampa dużej mocy na cztery paluszki. Problem polega na tym, że ergonomia z mikrusem jest wtedy praktycznie zerowa. Pozostaje zdjęcie lampy z sanek i zdalne odpalanie lub kupno mniejszej, ale to ostatnie ze szkodą dla zdjęć i/lub nerwów. 36 jest jakieś 2,5x słabsza od 60. To oznacza podbijanie ISO o ponad 1 EV lub wydłużanie czasu ładowania, a wtedy przekonasz się, że 2-3 sekundy, to cholernie długo, szczególnie przy dzieciach.
Ed.: za 36 przemawia jeszcze taki argument, że jak dojrzejesz do dopalania cieni w plenerze, to 36 sprawdzi się lepiej, wtedy warto mieć ttl i hss. W sumie najlepiej mieć dwie lampki. Ja mam do pomieszczeń i pleneru na stojaku 2xYN560 (teraz brałbym raczej jakiegoś strobossa) i systemową 430 Canona do używania na sankach, głównie w plenerze. Na sanki nie kupiłem zamiennika bo chcę mieć święty spokój i gwarancję, że lampa dogaduje się z korpusem. Poza tym, to 430 C ma w praktyce podobną moc jak 560 YN. LP nie jest ściśle unormowanym parametrem i producenci lubią trochę fantazjować. Niezależni fantazjują bardziej. Nie wiem jakie systemowe są w Olku.
Ostatnio edytowane przez fret ; 26.10.20 o 09:13
W internecie nie szukam miłości i akceptacji. Te tematy załatwiam w realu. W internecie szukam partnerów do dyskusji.
Aktualnie odpoczywam na autobanie.
Teraz to już zupełnie nie wiem co kupić, myślałem że to jest prostszy temat![]()
Mam Metz-a 44 i jak Bidzipowi nijak się nie chce zepsuć.