Lubię wertykalne piony i horyzontalne poziomyW moim wątku, można "grzebać" w moich zdjęciach.Główny Prostownik TWA
Z 17-tką i 25-tką jak najbardziej , a jak chcesz tele , to lufę wetkniesz do drugiej kieszeni ...Karty do kondoniarki , baterie do kieszeni na rękawie , a filtry zrobisz z okularów przeciwsłonecznych , podobnie jak makro ze zwykłych . Z kijków monopod , a i będzie pretekst w tłumaczeniu , że sport uprawiasz , tylko narty ukradli a śniegu jeszcze nie dowieźli ...
Ostatnio edytowane przez Hiszpan63 ; 5.11.20 o 20:16
Lubię wertykalne piony i horyzontalne poziomyW moim wątku, można "grzebać" w moich zdjęciach.Główny Prostownik TWA
Czerwona (a raczej chyba czarna) strefa i pieprzony wirus - co mi zrobił?
Zabrał mi wszystko co miało sens – moje miejsce na ziemi, energię, radość, chęć do życia, wiele codziennych mniejszych i większych przyjemności, można by długo wymieniać.
Co dał? Poczucie bezsensu wszystkiego, od kilku miesięcy codzienną porcję horroru serwowaną przez media na śniadanie, obiad i kolację, wymusił izolację od przyjaciół, wykopał w kosmos urlop, powiesił aparat na kołku, załatwił bezsenne noce, przekreślił milion rzeczy, których nie zrobiłam, bo po co, zmiótł w pył kilka planów i... też można jeszcze długo wymieniać.
Stres pourazowy lub nazywając rzecz wprost – depresja. Bez względu na to, jak bardzo będziemy udawać, że jesteśmy silni, ona i tak może opleść nam gardło. Myślę, że zbiera i będzie zbierać jeszcze długo w przyszłości ogromne żniwo. Kolejny lockdown z pewnością się do tego przyczyni, chociaż tu żadnych liczb media nie będą nam podawać.
Wiem, że świat który był przed – nigdy nie wróci, ale jeżeli tak ma wyglądać życie przez kolejny rok/dwa a może jeszcze dłużej, to ja takiego życia nie chcę.
Ostatnio edytowane przez Ola_Olga ; 5.11.20 o 21:37
Mądrzy ciągle się uczą, głupcy wszystko umieją (Apolinary Despinoix).
Ola, wytrzymałem kilka lat stanu wojennego ? Nawet się ożeniłem w tym czasie.
Powiedzieć jak było? Obrączki na kartki, buty na kartki, wódka na kartki, garnitur uszył mi teść mojego brata, suknia Marysi uszyta przez kuzynkę. materiały na garnitur i suknię z Pewexu. Wesela nie było bo godzina milicyjna. Wyjechać z miasta tylko jak miałaś przepustkę. Acha - trzeba było "skombinować" benzynę.
A jak było z moją córką to wiesz - Czarnobyl, promieniowanie - resztę znasz. Ci trochę starsi ode mnie to mieli jeszcze prawdziwą wojnę.
Więc spokojnie dziewczyno - dasz radę.
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach||Łowca spamerów||
... depresja jak widzę , to raczej na pewno . Ale nie myl lub też nie porównuj depresji ze stresem pourazowym... bo póki co nie ma tu okropności , których nie można przetworzyć przez nasze mózgi ...
... wszyscy stracili jakiś kawałek własnego nieba , ale to jeszcze nie powód do totalnego załamywania się ...Pewnie będzie jeszcze bardziej źle . Ale póki dech w piersiach ....![]()
problemy ludzi pierwszego świata
prawdopodobieństwo zgonu na to goowno jest stosunkowo niewielkie, co innego ciężkie przechorowaniemasz co jeść, gdzie mieszkać, nie ma wojny -mniej TV i zgodnie z powiedzeniem "do góry uszy, a ***** sama ruszy " nie ma co się przejmować tym na co nie mamy dużego wpływu, minimum ostrożności i będzie dobrze !!
Prawdziwy mężczyzna nie je miodu, tylko żuje pszczoły
Bardzo pesymistyczny wpis a przecież świat się nie skończył, świat zaczął od nas trochę odpoczywać
XZ-1, EM-1, 12-40, 100-300 II
Olu nie można się załamywać. Różne zarazy, epidemie dotykały ludzkość, ta też przeminie.
U mnie obecnie żona na kwarantannie. Miała bliską styczność w pracy z osobą zakażoną (pracują dwie w sklepie). Na szczęście kwarantanna się jej kończy i jest bez żadnych objawów.
G1, G5 | 14-45 | mZD 40-150 | kilka M42 | Moje wątki:
Foto-Różności ; Dymne Impresje ; Stary i Nowy Elbląg