Ramzes - moje strzały, te lepsze i te do kitu.

[Ramzes_II]

A dziękuję bardzo
(mówisz o misce, czy suszarce?) :P

Suszarce rzecz jasna ma sie rozumieć

[Ramzes_II]

Próba zrobienia zdjęcia obcym ludziom na ulicy wywołują u mnie mocny przypływ adrenaliny Kilka dni temu przypadkowo miałem aparat na wierzchu i wypatrzyłem coś takiego. Ręce mi sie trzęsły a serce kołatało, zeby osoba nie zauwazyła ze robię jej fotkę. Oczywiscie - strzał z biodra, a ponieważ brak wyczucia kąta widzenia aparatu - to pana pozbawiłem stóp i przestrzeliłem troche ostrość. Muszę popracować nad panowaniem nad emocjami i wyczuc kąt widzenia szkła w zależności od odległości. Czy mozna cos jeszcze do tego co wytknąłem ?
72. Zaduma

[rocco]

Też mam opory przed streetfoceniem
Jeszcze w miasteczkach pełnych turystów nie zwraca ja na mnie uwagi ale u nas...szkoda gadać.
Facet na fotce uchwycony w ciekawej, zamyślonej pozie.
Szkoda tylko, że nie widać na co patrzy, co go tak zafrapowało i zmusiło do zastanowienia.

[diveata]

Jest na to stary i sprawdzony sposób Bierzesz ze sobą jedną osobę, ustawiasz ją między obiektywem, a gościem, którego chcesz sfotografować, ale w taki sposób, żeby tej osoby nie było w kadrze (czyli np. bardzo blisko obiektywu), cykasz fotkę i voila Tą metodę polecił mi kolega bo fachu James Bond. Nigdy mnie nie zawiodła

[e-510]

Jest na to stary i sprawdzony sposób Bierzesz ze sobą jedną osobę, ustawiasz ją między obiektywem, a gościem, którego chcesz sfotografować, ale w taki sposób, żeby tej osoby nie było w kadrze (czyli np. bardzo blisko obiektywu), cykasz fotkę i voila Tą metodę polecił mi kolega bo fachu James Bond. Nigdy mnie nie zawiodła

Koleżanka zdradziła Ci doskonałą recepturę ! Czasem z niej również korzystam.
Jest jeszcze jedna - focisz szerokim obiektywem,kierując go obok celu,który jednak pozostaje w kadrze a nie ma pojęcia,że on gra główną rolę.

Zdjęcia z biodra są ryzykowne - jeśli już,to ustaw małą dziurę i krótki czas.
Najlepiej,choc nie jest to proste,focic za zgodą a przynajmniej wiedzą fotografowanego.Trzeba podejśc,zagadac,pochwalic,ew.zaproponowac barter.
Jeśli będzie na nie - pomyśl sobie,że pozostało jeszcze kilka miliardów osobników do sfocenia i na 100% - przynajmniej jeden będzie wniebowzięty i wdzięczny,że ktoś zechciał go sfotografowac.

[Ramzes_II]

Dzieki za pomysły no na to nie wpadłem by osobę trzecią do tego zaangazować Dobre, dobre..

[Ramzes_II]

Mała wycieczka po okolicy dziś.
No i zmiana repertuaru.
Cięzko się mi odnaleść w nowej rzeczywistości
73. Zadowolenie


74. Nadajnik


75. Most


i co Wy na to ?

[andre77]

Powiem Ci że mam podobnie jeśli chodzi o fotografowanie obcych ludzi, czuję dyskomfort że wchodzę w ich prywatność.
Z ostatnich MZ most najlepszy

[e-510]

A my na to jak na lato !

Ramzes,powiem krótko i na temat : Zrobiłeś świetną robotę wychodząc ze żwirowni na miasto.
Początki nie są łatwe,sam widzisz jak ewoluował Twój wątek ale na pewno warte są poświęcenia.To,że się przełamałeś i poszedłeś z kamerą do ludzi,to świadczy tylko dobrze,ba bardzo dobrze o Tobie !

Zachęcam Cię bardzo do tego tematu,najwyżej jeśli nie dasz rady,spróbujesz czegoś innego. Tak mi się jednak wydaje,że to mógłby byc Twój temat nr1.
Próbuj dalej.

pozdro

[Ramzes_II]

No to będziem próbować
Trzymajta kciuki nie tyle za mnie, co za sprzet by nadal był ze mną jako właścicielem