popRAWka 13/2020

[paparapa]

Oooo popRAWka wznowiona .

Jeśli chodzi o kadr... Miejsce dość specyficzne. Dość wysoka górka ca 500 moh o bardzo stromym zboczu. Droga i budynki sięgają podnóża Reinebringen. Aby objąć wszystko co ciekawe należy zrobić panoramę ca 180st ( bez gwarancji objęcia wszystkiego u podnóża góry). Ten kadr jest jednym z kilku zdjęć zrobionych do panoramy obiektywem 24mm. Dlatego pewnie sprawia niezbyt dobre wrażenie jak zauważył @fret.
Nie mniej jest to popRAWka, gdzie możemy to zdjęcie zinterpretować wedle własnego uznania. i zaprezentować efekty swojej pracy. Foto z premedytacją nie jest oczywistym skończonym kadrem, aby pozostało pole manewru dla tych, którzy zdecydują się przystąpić do zabawy....
Do czego gorąco zachęcam.
Bardzo jestem ciekaw waszych pomysłów i interpretacji tego obrazka. Nie wiem czy sam wezmę udział w tym "rozdaniu" bo jeszcze nie wróciłem do domu z wyprawy. Jeśli się zdecyduję, to będzie to wyrób "laptopodobny" zrobiony gdzieś pod chmurką .

Pozdrowienia z północy

[fret]

... Ten kadr jest jednym z kilku zdjęć zrobionych do panoramy obiektywem 24mm. Dlatego pewnie sprawia niezbyt dobre wrażenie jak zauważył @fret.
...

Nie to, że niezbyt dobre, ale jest to moim zdaniem kadr proszący o drobną poprawkę, może dwie, a pierwsza (ważniejsza) nawet nie wynika z samego kadru, w sumie ciekawy przypadek Na tym też polega słabość tej formuły poprawki, że nie można konkretnie podyskutować o kadrze "przed". Można "po", ale "po" to już nie ma o czym pisać, bo nikt tego nie będzie czytał.

[And.N]

Ależ możesz teraz dyskutować o kadrze. Nie dyskutujemy o konkretnych pracach gdy się pojawią i jest Ankieta z głosowaniem. Zdania i tak będą podzielone (tak sądzę) co do ewentualnego kadru i większość zrobi według swojego uznania. Zresztą sam kadr to nie wszystko.

[paparapa]

Nie to, że niezbyt dobre, ale jest to moim zdaniem kadr proszący o drobną poprawkę, może dwie, a pierwsza (ważniejsza) nawet nie wynika z samego kadru, w sumie ciekawy przypadek Na tym też polega słabość tej formuły poprawki, że nie można konkretnie podyskutować o kadrze "przed". Można "po", ale "po" to już nie ma o czym pisać, bo nikt tego nie będzie czytał.

Ja zdaję sobie sprawę, że kadr jest o wszystkim i o niczym. Jest to przypadkowy kawałek większej całości, specjalnie wybrany, aby można było w nim coś pokombinować. .
Jeśli oczywiście ktoś będzie miał taka potrzebę.
Druga sprawa to to, że foto popełnione stałką z miejsca bez możliwości zmiany pozycji większej o metr. . Wiesz lepsza jakość... i tego typu gadanie . I kadry takie przeważnie wymagają korekty.
Myślę że spokojnie można się zmieścić z przekadrowaniem w marginesie podanym przez Andrzeja.
Mam tylko jedno spostrzeżenie... Często prace w które odbiegają, kadrem od pierwowzoru nie cieszą się przy głosowaniu dużą popularnością.....
Odnośnie dyskusji "przed" dotyczącej kadru nie widzę problemu i przeciwwskazań. To akurat chyba nie zaszkodziłoby popRAWce..... bo "po" to będą ewentualnie gratulacje dla zwycięzcy.

[fret]

...
Mam tylko jedno spostrzeżenie... Często prace w które odbiegają, kadrem od pierwowzoru nie cieszą się przy głosowaniu dużą popularnością.....

W tym nawet jest pewna logika. Często łatwiej jest usunąć jakiś feler metodą wycięcia, niż staranną obróbką. Jeśli ktoś osiągnął fajny efekt bez kadrowania, to też dam mu przewagę nad kimś, kto po prostu zabawił się w chirurga

- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -

Pora na ten konkretny kadr. Zacznę od tego, że jak wiem, że w kadrze jest królowa angielska zwiedzająca Pcim (lub dowolną inną miejscowość średniej wielkości w naszym pięknym kraju), to wiadomo, że szukam jej wzrokiem. Jak mam obojętny emocjonalnie kadr (autorze, wybacz), to daję się prowadzić wzrokowi. Wzrok ma taką brzydką cechę, że szuka obszaru, gdzie dużo się dzieje, czyli szuka kontrastu. Szuka też ludzkich twarzy, ale to nie jest ten przypadek. Tym razem wzrok nieuchronnie kończy w dolnych partiach kadru, czyli na kawałku lądu, skąpanym w słońcu. Nie sądzę, żeby taki był zamysł autora, więc odcinam ten kawałek i obrazek robi się ciekawszy, daje swobodę interpretacji. Ok, pozostają na obrzeżach kadru dziwne "cosie" wystające z morza, ale nawet najprostszy stempel rozwiąże ten problem. Dalej, to już tylko dopasowanie kadru na górze, najwyższa warstwa chmur nie jest zbyt ciekawa. Mamy szeroką panoramę, tniemy boki według gustu i modlimy się, żeby w sumie zostało regulaminowe 60% Taki jest mój bardzo subiektywny punkt widzenia.

[henry1]

W tym nawet jest pewna logika. Często łatwiej jest usunąć jakiś feler metodą wycięcia, niż staranną obróbką. Jeśli ktoś osiągnął fajny efekt bez kadrowania, to też dam mu przewagę nad kimś, kto po prostu zabawił się w chirurga

- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -

Pora na ten konkretny kadr. Zacznę od tego, że jak wiem, że w kadrze jest królowa angielska zwiedzająca Pcim (lub dowolną inną miejscowość średniej wielkości w naszym pięknym kraju), to wiadomo, że szukam jej wzrokiem. Jak mam obojętny emocjonalnie kadr (autorze, wybacz), to daję się prowadzić wzrokowi. Wzrok ma taką brzydką cechę, że szuka obszaru, gdzie dużo się dzieje, czyli szuka kontrastu. Szuka też ludzkich twarzy, ale to nie jest ten przypadek. Tym razem wzrok nieuchronnie kończy w dolnych partiach kadru, czyli na kawałku lądu, skąpanym w słońcu. Nie sądzę, żeby taki był zamysł autora, więc odcinam ten kawałek i obrazek robi się ciekawszy, daje swobodę interpretacji. Ok, pozostają na obrzeżach kadru dziwne "cosie" wystające z morza, ale nawet najprostszy stempel rozwiąże ten problem. Dalej, to już tylko dopasowanie kadru na górze, najwyższa warstwa chmur nie jest zbyt ciekawa. Mamy szeroką panoramę, tniemy boki według gustu i modlimy się, żeby w sumie zostało regulaminowe 60% Taki jest mój bardzo subiektywny punkt widzenia.

???

[And.N]

Pora na ten konkretny kadr. Zacznę od tego, że jak wiem, że w kadrze jest królowa angielska zwiedzająca Pcim (lub dowolną inną miejscowość średniej wielkości w naszym pięknym kraju), to wiadomo, że szukam jej wzrokiem. Jak mam obojętny emocjonalnie kadr (autorze, wybacz), to daję się prowadzić wzrokowi. Wzrok ma taką brzydką cechę, że szuka obszaru, gdzie dużo się dzieje, czyli szuka kontrastu. Szuka też ludzkich twarzy, ale to nie jest ten przypadek. Tym razem wzrok nieuchronnie kończy w dolnych partiach kadru, czyli na kawałku lądu, skąpanym w słońcu. Nie sądzę, żeby taki był zamysł autora, więc odcinam ten kawałek i obrazek robi się ciekawszy, daje swobodę interpretacji. Ok, pozostają na obrzeżach kadru dziwne "cosie" wystające z morza, ale nawet najprostszy stempel rozwiąże ten problem. Dalej, to już tylko dopasowanie kadru na górze, najwyższa warstwa chmur nie jest zbyt ciekawa. Mamy szeroką panoramę, tniemy boki według gustu i modlimy się, żeby w sumie zostało regulaminowe 60% Taki jest mój bardzo subiektywny punkt widzenia.

@fret, byłoby miło zobaczyć Twoją wizję/interpretację/obróbkę tego zdjęcia. Liczę, że weźmiesz udział w tej edycji. Obraz przedstawia więcej niż słowa.

[fret]

@fret, byłoby miło zobaczyć Twoją wizję/interpretację/obróbkę tego zdjęcia. Liczę, że weźmiesz udział w tej edycji. Obraz przedstawia więcej niż słowa.

Nie wezmę, mam sporo innych rzeczy na kompie do roboty, nikt nie musi wierzyć w to co piszę, to tylko głos w dyskusji.

[And.N]

Nie wezmę, mam sporo innych rzeczy na kompie do roboty, nikt nie musi wierzyć w to co piszę, to tylko głos w dyskusji.

Cóż, szkoda, że nie chcesz się dowiedzieć jak głosujący oceniliby Twoją wersję (zwłaszcza kadr), ale to oczywiście Twoja decyzja.

[And.N]

Jak na razie na skrzynce 4 prace. Zostay dwa dni, zapraszam do udziau.