Pierwszy raz mi się to zdażyło z Olkiem (używam ich od E300) - wyjmuję swojego EM5 MkII z plecaka (Lowepro Slingshot 100), chcę ustrzelić ptaka i zmienić przysłonę i... nie czuję pokrętła pod kciukiem. Rzut oka na aparat a tam takie coś (znalazłem pokrętło w plecaku):
Aparat zakupiony w 2017-11, tak więc już po gwarancji. Miał ktoś z was taką historię? Duże koszta naprawy? Body stało się trochę bezużyteczne bez tego pokrętła