www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Epicurze nie wiem, czy dobrze przeczytałeś, ale mi chodziło tylko o fakt, że to obiektyw tworzy GO, a nie matryca i nie ma czegoś takiego, że na matryce FF pada więcej światła i ma to wpływ na ekspozycję, i nie ma też czegoś takiego, że obiektywy FF mają mniejszą GO i tak dalej..
Obiektywy zachowują się tak samo, tylko pozostaje kwestia jaki wycinek dawanego przez nie kadru jest zapisywany na matrycy, ot tyle.
Na GO wpływa znacznie więcej rzeczy, niż tylko przysłona. Nawet wielkość wydruku ma znaczenie.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Na dopuszczalną wielkość krążka rozproszenia nie mają wpływu ani odległość od motywu, ani liczba przysłony. Wielkość ta wynika z największego rozmycia ostrych krawędzi motywu na obrazie wyjściowym przy którym uznajemy te rozmyte krawędzie za jeszcze ostre oraz powiększenia między obrazem wyjściowym a obrazem na matrycy.
Niestety mylisz się. Za głębię ostrości odpowiada i obiektyw i matryca. Od wielkości matrycy zależy powiększenie miedzy obrazem wyjściowym a obrazem na matrycy - a ono ma wpływ na dopuszczalną wielkość krążka rozproszenia - a więc i na głębię ostrości. Drugim czynnikiem jest to, że od rozmiaru matrycy zależy odległość z jakiej przy tym samym obiektywie uzyskamy identyczną wielkość motywu w kadrze - a to ma ogromny wpływ na głębię ostrości.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Generalnie masz rację. Głębia ostrości z wydruku z 4/3 o 4-krotnie mniejszej powierzchni będzie taka jak z FF przy założeniu, że oba wydruki oglądasz z tej samej odległości. W praktyce problem jest jeszcze bardziej skomplikowany - większy wydruk oglądasz zazwyczaj z większej odległości i rozmycie krawędzi które w przypadku odbitki 10x15 daje już wrażenie silnej nieostrości w przypadku wydruku 40x60 oglądanego z odległości ponad metra jeszcze takiego wrażenia nie sprawia. Dopuszczalna wielkość krążka rozproszenia dla obrazu wyjściowego zależy zatem również od przewidywanej odległości oglądania tego obrazu.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
No jednak to Ty się mylisz, choć w sumie to racja jest i tu i tu, zależy o czym tak konkretnie mówimy bo ja cały czas mam na myśli fizyczne właściwości obiektywu, a Ty mówisz o efektach widocznych na zdjęciu.
To obiektyw jest odpowiedzialny za GO, a matryca tylko determinuje to, jaki efekt widzimy na zdjęciu.
Prosty test. Weź dwa obiektywy, jeden FF 50mm f1,8 i drugi 4/3 też 50mm f1,8 i podłącz je (teoretycznie) do tej samej matrycy 4/3. Czy wg Ciebie efekty uzyskane tymi obiektywami będą się różniły co do GO?
Oczywiście, że nie będą się różniły (zakładam, że mówimy o obiektywach o identycznej konstrukcji optycznej). Ale - czego to ma dowodzić?
Lepszy będzie inny test - weź ten sam obiektyw, podłącz do matryc ff i 4/3 (to da się zrobić - są odpowiednie przejściówki) i wykonaj w obu sytuacjach zdjęcie z tymi samymi nastawami przysłony tak, by ten sam motyw w kadrze miał na obu zdjęciach identyczną wielkość. Czy w/g Ciebie w obu przypadkach głębia ostrości będzie identyczna?
Ostatnio edytowane przez wyszomir ; 3.07.20 o 23:20
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Ale ja wiem dokładnie o czym Ty mówisz tylko ja mówię o głębi ostrości jako teoretycznym wycinku przestrzeni i ona jest taka sama dla obiektywów o tych samych parametrach, czy to będzie obiektyw FF czy 4/3, a Ty o efektach jakie uzyskujemy na zdjęciu uwzględniając wielkość matrycy. Wielkość matrycy wpływa na to, jak tą GO będziemy widzieć na zdjęciu, a ja pomijam kwestię uzyskania tego samego kadru.
Dobra kończmy te wymiany argumentów bo to trochę bezsensu jest, chyba obydwaj wiemy o co chodzi drugiemu
Gdzieś spotkałem się na yt, jak jeden z ambasadorów olka (P.J.) powiedział, że niezależnie od matrycy przysłona f4.0 to f4.0 już myślałem ze te zabobony odeszły w niepamięć ale przedstawiciele Oly idą dalej w zaparte. Odpowiem przez analogię: mamy kieliszek i szklankę, które wystawiamy na deszcz. Zakładamy że deszcz pada równomiernie niezależnie od miejsca. Licząc wysokość słupka wody w obydwu naczyniach będzie ten sam poziom ale w szklance będzie więcej wody. Pełna klatka przez swoją powierzchnię zgromadzi więcej światła zatem stosunek sygnału do szumu jest dużo wyższy. Dlatego też ISO100 na FF odpowiada ISO400 na m43. Więc w tym wywiadzie prowadzący mówi, że F4 na m43 to ciemno a przedstawiciel O mu odpowiedział że F4 to F4. Transmisja światła dla F4 jest taka sama co jest prawdą ale chyba zapomniał że obraz z F4 na pełnej klatce a na m43 już nie. No ale sam obiektyw zdjęcia nie robi(!) Więc może tutaj chłopina przytaczać wszelkie badania na temat co to jest przysłona itp. ale bez uwzględnienia matrycy nic mu to nie da. Ponadto z jednej strony przytacza jak ważne są wzory fizyczne a z drugiej strony mówił coś o utopii matematycznej? Przecież to prosta matematyka. https://www.digicamdb.com/compare/ol..._alpha-a7-iii/ Fizyki nie da się oszukać. Więc tak, zdjęcia będą w ten sam sposób naświetlone ale to nie będą takie same zdjęcia i nie mówię tutaj o głębi ostrości. Obraz będzie miał ok. 3,16 razy większy szum. Polecam też zapoznanie się ze współczynnikiem SNR.
Odstępując od fizyki/ matematyki i biorąc chłopską logikę: skoro F4 to F4 niezależnie od matrycy to czy Ci wszyscy fotografowie sportowi którzy noszą pełne klatki z 5-7kg [Canon EF 600mm f/4L IS II USM, Canon EF 400mm f/2.8L IS III USM, Canon EF 500mm f/4L IS II USM, Nikkor AF-S 600mm f/4E FL ED VR, Nikkor AF-S 400mm f/2,8 E FL ED VR] nie woleli by nosić jednego np. Sony DSC-RX10 IV który ma jeszcze lepszą przysłonę bo 2.8-4 i ten zoom 24-600mm ooo albo Nikosia Coolpix P950 co m 24–3000mm [f/2.8-6.5] Bo co wywarzać otwarte drzwi ? Zatem F4 to nie F4 niezależnie od matrycy a F4 na m43 JEST ciemne.
runner
Bzdura o nieprzeliczaniu jest silnie zakorzeniona w narodzie, na Optycznych ostatnio nawet banowali jak ktoś pisał o przeliczaniu przysłony
W internecie nie szukam miłości i akceptacji. Te tematy załatwiam w realu. W internecie szukam partnerów do dyskusji.
Aktualnie odpoczywam na autobanie.