Cześć,
Fotografuję od dość dawna Canonem, mam trochę sprzętu i chciałem pobawić się makrofotografią.
Myślałem o zakupie EF 100 macro 2.8 L i Helicon FB Tube, ale zastanawiam się czy do zdjęć makro lepsze nie będzie jakieś body Olympusa z obiektywem 60mm 2.8 macro.
Nie chciałbym od razu mnóstwa kasy wywalać, widzę, że topowe body Olympusa mają focus bracketing i focus stacking. Jakie tańsze body mają choćby sam focus bracketing? Zdjęcia i tak będę robił w rawach i obrabiał w komputerze. Widziałem że M10 Mark II ma focus bracketing, czy wersja III też?
Ponadto, czy "oddychanie" obiektywu 60mm 2.8 macro jest problemem przy stackowaniu zdjęć - jak duży jest poziom tej wady?
I na koniec, czy do Olympusa są jakieś tanie lampy błyskowe makro - pierścieniowe lub dwupalnikowe, zakładane na obiektyw, coś jak np. Yongnuo YN14EX czy YN24EX?