Nie za bardzo mam ochotę na spowiedź życia, przedkładanie meteryk, ale w terenie aparat nie jest jedyną rzeczą do noszenia.
Kolejna kwestia to transport lotniczy - do luku nie oddam, a na noszenie na sobie ekstra 2 kg elektroniki (jednego obiektywu się nie nosi, a aparat/system nie jest jedyny do noszenia w plecaku) jest średnio przyjemne, zwłaszcza na przesiadkach lotniskowych i procedurach z tym związanych. W tym kontekście oszczędności typu 500g na tale, 100-150g na stałe, 200g na krótkim zoom, wspólna ładowarka z telefonem/powerbank, przekładają się na niższy ciężar całości.
Wszystko to napisałem wyżej, łącznie z zaadresowaniem tematu "poważna fotografia" (uprawiam "niepoważną fotografię"), tak więc nie rozumiem czemu chcesz eksploatować wątek "wyższość Nikona nad Panasonikiem". Tobie Nikon się sprawdza, ja doszedłem do wniosku że to samo osiągnę innym (mniejszym) sprzętem. Tak po prostu.