Czyli jednak wymiana.
Jak sobie wszystko liczyłem to też mi wychodziło, że 2/3 ceny nowego iMaca musiałbym wydać na upgrade starego kompa + monitora więc pewnie nie ma to sensu. A jak jeszcze odsprzedam starego to przesiadka wydaje się całkiem opłacalna.
Na razie chodzi i pewnie mi posłuży jeszcze kilka miesięcy do czasu aż nie znajdę odpowiedniego refurbisha. Nie opłaca mi się go dawać do serwisu bo niepotrzebnie zapłacę a sam tego nie ogarnę.
System chyba jest na stałe? w każdym razie na dysku przenośnym mam całą kopię włącznie z pulpitem, kluczami i aplikacjami swojego mini więc po przesiadce tylko podłączam dysk i mam klona
Dzięki - niestety nie mogę dać +