Przy odrobinie szczęścia tak. Tylko wolałbym jednak focić tam latem o północy.Jak robiłem te foty było tylko -2st., więc nie tragedii nie było. Nawet dało się tam przespać bo nie wiało. Zimą przy ca. 2m śniegu i -20 st. chyba szybko bym wymiękł, a puszka albo by się zbuntowała na dłuższą metę, albo by wysysała prąd z akku z szybkością światła.
Poranek przed czwartą... Zaspałem wschód słońca o godzinie drugiej.... a kolejne już po kawie...
138
139
140
141
...