.
1291
1292
.
.
1291
1292
.
Jeśli nawet jesteś w mniejszości, prawda zawsze pozostanie prawdą.
.
1293
.
Jeśli nawet jesteś w mniejszości, prawda zawsze pozostanie prawdą.
Przypadło mi do gustu 1291 (z pomnikiem w perspektywie ulicy). P0zostal tez sa OK. Przy 1293 (ostatnie) było dużo pracy? Na wszystkich aparat musiał się wykazać bardzo dużą DR dającą pole do obróbki.
TJ
Dzięki Tadeuszu. Mi też wydaje się że to najfajniejsza fotka z tego miejsca.
Wszystkie te fotki wymagały trochę pracy. Fon i 4/3 poległy sromotnie. "Zetka" się obroniła, ale mogłoby być lepiej.
Na pewno jeszcze się nie naumiałem wykorzystywać to co daje ta matryca....
... więc ćwiczę dalej.
1294
1295
.
.
Ostatnio edytowane przez paparapa ; 18.01.23 o 18:44
Jeśli nawet jesteś w mniejszości, prawda zawsze pozostanie prawdą.
1294 i 1295 mimo, ze formalnie zdjęcia są ciemne, to są ciemne "właściwie", porządnie, mają atmosferę. Bardzo ładnie wyszły jaskrawo oświetlone 2 wieże, kolory na nich vibrant, kolory dachów nawet w najciemniejszych miejscach oraz odcień i kolor nieba, na moje oko bardzo naturalne. Supermaszyna ten aparat, ale to fotograf wyciąga wszystko co możliwe na fotografowanej scenie.
TJ
Ostatnio edytowane przez Tadeusz Jankowski ; 18.01.23 o 22:20
Osobiście wolę pierwszą serię - też ze wskazaniem na 1291 - bardzo dobry kadr.
Moim zdaniem najlepsza pora na wieczorno-miejskie zdjęcia jest tuz przed i tuż po zachodzie słońca, kiedy jest jeszcze trochę naturalnego światła.
Kiedy jest całkiem mroczno i zostają tylko światła miejskie bardzo trudno coś zrobić z niebem.
Na dwóch ostatnich też - dla mnie - niebo jest tylko mało ciekawą plamą. Na wcześniejszych jest zdecydowanie lepsze.
Chociaż matryca "Zetki" rzeczywiście ma duże możliwości, bo na niebie (1294,1295) widać jakieś kolory - jak pamiętam swoje zdjęcia z podobnych okoliczności to była tam tylko czarna plama![]()
.
Nie mam czasu teraz na pisaninę i odniesienie się do uwag kolegów.
Ale zdążę "wrzucić" kolejne kontrowersyjne zdjęcie.
1296
.
Jeśli nawet jesteś w mniejszości, prawda zawsze pozostanie prawdą.
I tu jest pies pogrzebany...Jak ciemne ma być nocne zdjęcie? Ja osobiście jednak lubię jak noc jest nocą, a nie szemranym zmierzchem.
![]()
@August68 co do pory do zdjęć mam odmienne zdanie. Owszem można robić zdjęcia w "złotej godzinie" czy trupiej... sorry takie "aseptyczne" skojarzenie z prosektorium czy odziałem dla obłożnie chorych.
Ale jest to bardzo kłopotliwe ze względu na monotonną dominantę kolorystyczną. Żółtą albo niebieską, nie pozwalającą na pokazanie prawdziwych kolorów w danej scenie.
Drugą sprawą jest to że oczy, a właściwie mózg "konwertuje" to światło i w naturze zawsze widzimy je jako białe.
Kolejnym problemem jest WB. Niebieski i żółty są "antagonistami". Ogarnięcie takiego bałaganu jest dość skomplikowane. I na pewno nie w prostym otwieraczu do RAWów.
Myślę że jest to spuścizna minionych lat, kiedy matryce aparatów nie radziły sobie z cieniami i produkowały w tych obszarach straszne g...o. Jedyną możliwością było robienie zdjęć
zanim niebo ściemni się.
Teraz sprzęty i oprogramowanie umożliwiają uchwycenie w miarę poprawnie ciemnego pochmurnego nieba, więc robię również takie zdjęcia. Tak jak zauważył poprzednik. wyłania się z tych zdjęć niepowtarzalny klimat.
Tak że tego.... Trzeba mz wykorzystywać narzędzia które mamy. Nie tak dawno temu takich nie było, a my wzdychaliśmy kiedy takie będzie można kupić....
I co? Mamy je w rękach i dalej robimy zdjęcia jak piętnaście lat temu, albo i więcej.
To samo miejsce i czas. Ten sam sprzęt ale inny edytor.
1297
Tu już moja zetka powiedziała "nie". Ładnego nieba nie będzie.
Zrobiło się paskudnie. Co chwila śnieg z deszczem....
Ale z reszty jestem zadowolony.
.
Jeśli nawet jesteś w mniejszości, prawda zawsze pozostanie prawdą.
Wiem co masz na myśli pisząc o "trupiej godzinie" - chociaż ta mi się akurat kojarzy ze świtem, a nie wieczorem.
Biblioteka Uniwerystetu Medycznego w Warszawie jest na ulicy Oczki - tuż obok prosektorium.
Jak na początku roku wypożyczaliśmy podręczniki, to trzeba się było ustawić wcześnie rano w kolejce - akurat wtedy, kiedy "wietrzyli i myli" zamrażarki...
No cóż, wrażenia "zapachowe" były ... jedyne w swoim rodzaju.
Ponoć to była metoda "hartowania" przyszłych lekarzy... tylko czemu musieli też cierpieć niewinni przyszli farmaceuci?
Co do nocnych zdjęć - masz trochę racji - to ja byłem nieprecyzyjny.
Bo myślałem raczej o porze już po zachodzie - kiedy na niebie nie ma już właściwie kolorów, ale nadal jest jeszcze trochę światła - czyli to raczej o "niebieskiej godzinie" i to już takiej późniejszej.
Nie jestem fanem takiego całkiem czarnego nieba na zdjęciach - a tak jak napisałeś - starsze matryce słabo sobie z tym radziły i trzeba było to niebo zostawiać czarne, bo jak się próbowało coś z niego "wyciągnąć" to się robiła kolorowa, paskudna kasza, albo plama.
Dzisiaj na pewno możliwości są zupełnie inne.
Tiaaaa o bibliotece koło "lodówek" chyba słyszało dużo ludzi. Warszawa w tym względzie nie jest wyjątkiem. To musi być jakaś tajna strategia. Pierwsza selekcja?
Z wybraniem najlepszej pory do zdjęć jest dość trudno, jeśli nie mieszka się trochę na uboczu jak @Bodzip. W większych miasteczkach już jest o wiele trudniej.
Przejścia dnia w noc ma dość dużo faz. Spostrzegłem to daleko na północy, gdzie ten proces zachodzi dużo wolniej i nie wymyka się naszej percepcji. Tam jest szansa z racji tempa zmian uchwycić te fazy na zdjęciu.
Osobnym problemem jest wierne "odtworzenie" tego klimatu w kompie.
A miasto? No cóż nachalne elektryczne światło zabija nastrój i wałczy z naturalnymi kolorami. Na dodatek dzieje się to bardzo szybko.
Całe czarne niebo może piękne nie jest, ale nie rozprasza i nie komplikuje sprawy z WB. Mieszanie się świateł elektrycznych z zastanym daje jak dla mnie niestrawny koktajl.
Nowsze puszki, pozwalają już trochę sprawniej przetworzyć te zawiłości "świetlne". I obrazy wyglądają może nie najpiękniej, ale już znacznie naturalniej.
Dlaczego nie robię zdjęć o wcześniejszej porze? Widać to na dwóch poniższych fotkach.
1298
1299
1300
Trochę sinej godziny.
1301
1301
Jednak z C1 dogaduję się najlepiej. Najłatwiej mi się z nim pracuje.
1302
1304
.
Jeśli nawet jesteś w mniejszości, prawda zawsze pozostanie prawdą.