2073 piękne. I ta spokojna woda z odbiciami. Aż chce sie uciec z miasta na łono natury.
2073 piękne. I ta spokojna woda z odbiciami. Aż chce sie uciec z miasta na łono natury.
Dzięki wielkie.
@Jacek_Z nic prostszego jak pojechać w "siną dal"...
Ale jest druga strona medalu. Powrót do "miasta" po kilku, a tym bardziej kilkunastu tygodniach życia w takich okolicznościach.
Wywołuje zestaw symptomów wielu chorób cywilizacyjnych.Dla niektórych może to być szkodliwe, lub wręcz niebezpieczne.
![]()
Jeśli nawet jesteś w mniejszości, prawda zawsze pozostanie prawdą.
.
2074
.
Jeśli nawet jesteś w mniejszości, prawda zawsze pozostanie prawdą.
Z przyjemnością ogląda się Twoje zdjęcia![]()
.
2076
.
Jeśli nawet jesteś w mniejszości, prawda zawsze pozostanie prawdą.
.
Stare górnicze miasteczko Røros. W dość "ponurych" okolicznościach pogodowych.
2077
2078
2079
.
Jeśli nawet jesteś w mniejszości, prawda zawsze pozostanie prawdą.
Jak widać po komentarzach albo ich braku (zaleznie od zdjęcia) to kolor ma duże znaczenie w tym czy zdjęcie sie podoba czy nie. "Cukierkowe" kolory mają branie. BW albo inne prawie monochromatyczne też. Gorzej jeżeli kolory sa takie "brudne".
Trzeba mieć szczęście co do pogody/światła.
Zgadza się, kolorowe "koraliki" zawsze miały branie.
Mimo to jeszcze nie tak dawno temu komentujących było dużo dużo więcej niż teraz.
Piszę oczywiście o wątkach czysto zdjęciowych. Z których wieje "powtórką z rozrywki", sztampą i nudą.
Pogoń za "poklepywaniem po plecach" mam już za sobą. Staram się przekazać w moich obrazkach, odczucia mi towarzyszące podczas ich robienia.
Oddać klimat chwili, a nie ujednolicić do miłościwie panującego jedynie słusznego społecznościowego wzorca. A to czy się podoba czy nie, to moje szczęście lub pech.
Staram się pracować nad swoimi zdjęciami i poszerzać umiejętności. Bo jak wiadomo samo klepanie w klawiaturę o "d...e Maryny" nic nie daje.
W tym wątku zamieszczam zdjęcia tylko z Norwegii. A Norwegia to zdecydowanie inny świat. Pogoda, światło KOLORY są zupełnie inne niż na południu.
Trzeba samemu tego doświadczyć, aby to zrozumieć.
Można często robić zdjęcia o północy albo w południe. I te pierwsze chyba zawsze będą lepsze.
Problemem są odległości i kapryśna pogoda. Przejechanie dystansu 300 kilometrów to 5-6 godzin.
Ale ja biorę ją - Norwegię, taką jaka jest. Nawet cieszę się że jest właśnie taka.
Ps.
Zwróć też uwagę, że uwidacznia się kolejny stopień polaryzacji społeczeństwa. A to wpływa na postawy ludzi w postaci nasilających się zwłaszcza antypatii.
To nie "buduje" dobrej atmosfery na forum.
Koło dziejów zatacza kolejny krąg. I myślę że ostaną tu tylko ludzie najwytrwalsi, dla których fotografia jest ważna.
Wszyscy inni przebierańcy powoli się wykruszą..... I wrócą czasy, jak kiedyś na byłym forum "NIKON".
I tym oto optymistycznym akcentem zakończę moje wywody na temat ponurości zdjęć, a właściwie ponurości życia ludzkiego.![]()
Jeśli nawet jesteś w mniejszości, prawda zawsze pozostanie prawdą.
Przeglądam zdjęcia na tym forum po cichu od dawna. W tym i Twoje. Co do tych ostatnich to chyba wszystkie mi się podobają. Chciałbym takie robić. A dlaczego się nie odzywam? Bo wciąż musiałbym pisać o w ten sam sposób, że świetne, że malarskie itp.
Odezwę się więc dopiero jak sam będę mógł coś tu wrzucić (zdjecia) lub naposac jakąś wartosciowa uwagę. Jak na razie poziom zdjęć na tym forum mnie onieśmiela.
I jest to forum stosunkowo żywe i zgodnie z tematyką bardzo fotograficzne w porównaniu z innymi jakie odwiedzam.
Jeszcze co do zdjęć, to mi nie przeszkadza ponurość. To chyba dobrze, że oddaje nastrój miejsca i czasu.
Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka