To jest bajka o przemijaniu..... i wydaje mi się, że może być odbierana pozytywnie.
Co do zdjęcia psiaków... Mam problem z oceną kadrów, bo męczę się na maleńkim lapie wyglądającym jak znaczek pocztowym przy moim 27 calowym ekranie. Na dużym ekranie łatwiej mi to udaje się ogarnąć.
Taka mała odmiana. Akurat na Gittertind było mnóstwo ludzi bo pogoda dopisała. Udało się zrobić trochę zdjęć z czynnikiem żywym
.
W końcu to naturalny porządek rzeczy... O przemijaniu należy pamiętać, a nie udawać że ono nie istnieje
600
601
602
...