Paparapa czyli tam gdzie oczy poprowadzą.

[paparapa]

Wszyscy napawają się tym krajobrazem, to i ja nerwy poleczę 1853 i 1854 bardzo fajne.

Na zdrowie.

1865

1866

1867

.

[Tadeusz Jankowski]

Dwa pierwsze - ciekawie wypełnione kadry.
Trzeci też, tylko szarego nieba obfitość nie przyciąga oka.
TJ

[paparapa]

Dwa pierwsze - ciekawie wypełnione kadry.
Trzeci też, tylko szarego nieba obfitość nie przyciąga oka.
TJ

Dzięki Tadeuszu za otrzeźwienie mnie. Zakiwałem się w poprawkach ...
Teraz pewnie przegiąłem w drugą stronę.

[Bodzip]

kóń na szczycie

[paparapa]

kóń na szczycie

Jaki szczyt, taki kóń.

[Tadeusz Jankowski]

Zdjęcie z końmi mi się podoba, a niebo nie jest zgrzytem, tylko w mojej opinii bardzo subiektywnej rozleniwia oglądacza.
TJ

[paparapa]

Zdjęcie z końmi mi się podoba, a niebo nie jest zgrzytem, tylko w mojej opinii bardzo subiektywnej rozleniwia oglądacza.
TJ

W takim razie bardzo, ale to bardzo nie przepraszam. Miało to być zdjęcie relaksujące i przyjemne w odbiorze. Jeśli choć trochę to "rozleniwienie" idzie w tym kierunku, to odniosłem jakiś maleńki sukcesik.

1868

1869

1870

.

[wyszomir]

Kolejne piękne miejsca. Ostatnio rzadziej komentuję Twoje skandynawskie krajobrazy - gdyż ile można chwalić w podobny sposób Ale zapewniam że systematycznie z dużą przyjemnością wątek przeglądam.

[paparapa]

Kolejne piękne miejsca. Ostatnio rzadziej komentuję Twoje skandynawskie krajobrazy - gdyż ile można chwalić w podobny sposób Ale zapewniam że systematycznie z dużą przyjemnością wątek przeglądam.

@wyszomirze dzięki za pozostawienie śladu. Ostatnio mało tu pokazywałem zdjęć. Jednak zbliża się czas urlopu i myśli coraz częściej uciekają w tamte miejsca. Już całkiem dobrze znane przeze mnie. W chwili obecnej nie za bardzo potrafię sobie wyobrazić, że mógłbym spędzić
czas letniej kanikuły w innym miejscu. Odstrasza mnie i męczy tłum ludzi obsiadujący każde znane i mniej znane miejsce, w naszej części świata.
Miałem w planie wiosennym wyjazd w Alpy. Ciekawe jak nasz kolega @ToTom poczyna sobie w Dolomitach? Ale pogoda była dość paskudna. Śnieg, deszcz a w nocy temperatury grubo poniżej zera. Odpuściłem sobie.
Teraz jest już gorąco. Może uda się jesienią. Kto wie.

Zdjęć z północy mam mnóstwo. Spędziłem tam łącznie bardzo dużo czasu. Więc zawsze, coś w miarę ciekawego, da się z mojej szuflady wykopać.

1871

1872

1873

.

[tt]

@paparapa - radzę sobie przeciętnie gdyż dopiero jutro raniutko ruszamy na szlak. Z tego co widziałem po drodze, śniegu już prawie nie ma. Ludzi też. Parkingi puste. Miasteczko puste. Plecak, w porównaniu do zeszłego roku, odczuwalnie cięższy. A zatem Czuwaj! i od jutro do boju.