Paparapa czyli tam gdzie oczy poprowadzą.

[zigger]

1260, 1263, 1265 - świetne, czuję się jak w domu

[Bodzip]

Bogdan, nie uwierzysz.... wszystkie są mojej żony.
Ja tylko jak ten łoś, noszę kilogramy sprzętu.

Moja Marysią nosi za mną sloiki - znaczy obiektywy. Ale to już wiedzą wszyscy zlotowi klubowicze

[paparapa]

1260, 1263, 1265 - świetne, czuję się jak w domu

No to świetnie.

Moja Marysią nosi za mną sloiki - znaczy obiektywy. Ale to już wiedzą wszyscy zlotowi klubowicze

A bywa Twoja Marysia roztargniona?
Bo jeśli tak, to mocno ryzykujesz.
Może się okazać, że w jednej z sigm. Pewnie w tej z największą dziurą, znajdziesz przepyszne grzybki konserwowane.

Jeszcze jedno z ulubionych moich miejsc. Mogę tam siedzieć i z tydzień.

1266

1267

1268

.

[wyszomir]

Miejsce bardzo malownicze ale czy aż tydzień bym wytrzymał nie jestem przekonany - owadów za mało
A zdjęcia bardzo fajne.

[Bodzip]

Miejsce bardzo malownicze ale czy aż tydzień bym wytrzymał nie jestem przekonany - owadów za mało
A zdjęcia bardzo fajne.

Gdyby była cieplejsza woda....

[paparapa]

Miejsce bardzo malownicze ale czy aż tydzień bym wytrzymał nie jestem przekonany - owadów za mało
A zdjęcia bardzo fajne.

@wyszomirze siedzieć miało oznaczać włóczyć się po wszystkich tych górkach o różnej porze dnia i nocy. Przejście 6 km w takich miejscach zajmuje często pół dnia. Z powodu braku ścieżek, obchodzenie szczelin i urwisk, droga się mocno wydłuża. Więc czas schodzi szybko.
Wiesz jeszcze jakieś ognisko maleńkie z piwkiem za 50 zeta i świat jest piękny
Co do owadów to byś się zdziwił. Są takie których nie widziałem u nas.
Trzeba tylko być odpowiednio wyekwipowany, aby nie stać się posiłkiem dla meszek i komaropodobnego tałatajstwa.
Na pewno nie nudziłbyś się, ale warunki focenia są koszmarne.
Może się kiedyś skuszę na jeden dzień ekstremalnej przygody na jakimś podmokłym terenie...

Gdyby była cieplejsza woda....

@Bodzip woda jest ciepła .... już po tygodniu. A po drugim brakuje Ci jej, jak się nie wykąpiesz.

[tymczasowy_]

Dziś po kilku latach zawitałem z powrotem na forum, powiedzcie mi ludzie czy wszyscy użytkownicy Olympus Club ostrzą tak intensywnie swoje fotki? Od lewa do prawa i od dołu do góry 100% kadru wyostrzone aż oczy bolą. Szukałem sobie szkła do OM-1 więc zagadnąłem na dpreview i odetchnąłem z ulgą bo zobaczyłem, że to nie szkło ani nie korpus same z siebie tak ostrzą
https://www.dpreview.com/sample-gall...ery/2209855120

[paparapa]

Dziś po kilku latach zawitałem z powrotem na forum, powiedzcie mi ludzie czy wszyscy użytkownicy Olympus Club ostrzą tak intensywnie swoje fotki? Od lewa do prawa i od dołu do góry 100% kadru wyostrzone aż oczy bolą. Szukałem sobie szkła do OM-1 więc zagadnąłem na dpreview i odetchnąłem z ulgą bo zobaczyłem, że to nie szkło ani nie korpus same z siebie tak ostrzą
https://www.dpreview.com/sample-gall...ery/2209855120

@tymczasowy_ pokazujesz zdjęcia robione otwartymi bardzo jasnymi słoikami. Ostrość na tych fotach jest przeważnie na niewielkim obszarze zdjęcia, a reszta pozostaje w nieostrości. Dodam że pokazujesz przeważnie portrety.
Nie za bardzo widzę porównywania krajobrazu do portretu na F 1.4. To dwa inne światy.
Długa przerwa spowodowała że odszedłeś nieco od tematu. Szkła i sensory są "agresywniejsze niż kiedyś. Dodatkowo Krzywe do otwierania RAWów w sofcie edycyjnym są tak modyfikowane przez producentów, aby obrazek jak najbardziej dawał po oczach.
Siedzisz w tym i wsiąkasz.
Kup sprzęt. Zacznij robić fajne zdjęcia i je pokazywać. Pokazywać a nie dyskutować jak się powinno robić zdjęcia, jak klasycy tematu.
Może potrzeba nam kogoś takiego jak Ty, abyś nam wskazał drogę. Nie nabijam się.
Wszystko przed tobą.

Na marginesie, my to stare dziadki jesteśmy. Na oczach dwie pary cylindrów od Aldiego....
Jak tu Panie plastyczne zdjęcia robić?

[Bodzip]

@tymczasowy_
piszesz, że Twój ostatni aparat to E-5. U mnie został jeszcze E-30. Te aparaty mają filtr anyaliasingowy. Nowe puszki już go nie mają, co przekłada się na ostrość. Już nie wspominam tego co @paparapa napisał.

[Wiejo]

Zachwycony jestem zmieniającymi się kolorami wody. Przy tak urozmaiconym otoczeniu też siedziałbym długi czas. Nie wiem tylko czy dałbym sobie rade z natrętnym robactwem.