Gdy przed paru laty , dzięki pewnej bardzo miłej osobie , pojechałem po raz pierwszy do Norwegii byłem w szoku. Tamtejsza zieleń z tysiącem odcieni i swoja intensywnością "raniła" moje oczy przyzwyczajone do środkowoeuropejskiej zakurzonej i zabrudzonej zieleni. Kuriozalnie odbierałem to jako dekoracje zbudowaną "dla zmylenia przeciwnika" , jak w filmie Truman show. Teraz zmieniła mi się perspektywa. Po miesiącu tam, powrót na południe do naszego otoczenia jest dla mnie bardzo nieprzyjemny . Szarość szarość i jeszcze raz szarość we wszystkich jej odcieniach .
"Norki" wpadły w szał i wszystkie atrakcje turystyczne chcą udostępnić dla wycieczek autokarowych.... Jedwabny szlak .. Wiec możesz śmiało jechać sporo zobaczyć i nie nachodzić się za dużo.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Dzięki Cieszę się, że podobają Ci się moje zdjęcia, zwłaszcza że sam robisz świetne foty.