Ostatni będą pierwszymi
więc ja dwa słowa.
Jako że to chałupy, więc pierwsza rzecz jaką zrobiłem to korekta perspektywy - konkretnie pionów. Wyszło na to, że sporo zdjęcia "uciekło". No ale trudno... jak ma być prosto, to się staram żeby się Krakman nie przyczepił, bo mi napisze, że chałupy się wylewają
Ze szczegółów to mikrokontrast na polach i górach i zdjęcie delikatnej mgiełki. W LR to się chyba clarity nazywa.
Widzę że mogłem trochę dachy mocniej zaczerwienić, no ale to pryszcz
To tylko autor zdjęcia wie jak naprawdę wyglądały.
I to by było na tyle.
ps. praca Mirka i Andrzeja wydają się podobne, jednak Andrzej lepiej opanował światło na chmurze.
...
GRATULACJE