Pokazujesz japońską ulicą taką jaka jest, jak sadzę. Dla mnie to jest plus, bowiem z tego takiego jak jest wychwytujesz momenty, które pokazują Japończyków i Japonię na co dzień - twarze sylwetki, fizjonomie, ubiory, gusty, krok, zatrzymanie, przyglądanie się, zastanawianie, praca i relaks, zwis i obowiązek.
Podoba mia się 52 - portret trzech dziewczyn, jedna z maseczką na twarzy.
Podoba mi się scenka z foceniem komórkami z uchwyconym kadrem w realu i na ekranie smartfona. Podobają mi się wszystkie fotki japońskie twojego autorstwa.
Aha, i ta z puszystą dziewczyną w drzwiach sklepu z daniami. Coś za naturalnie wygląda i blondynka. Czy to jest plastikowa figura?
Mało blondynek w Japonii .
Pzdr, TJ