Dziś pierwszy raz użyłem bezlusterkowca. Jest to Aparat Olympus E-M10 MK III + 14-42 IIR. Dotychczas w ręku miałem lustrzanki i kompakty. Czy to normalne, że trzymając w ręku bezlusterkowca czuje się pracę silniczka? Nie jest głośno, ale ciągle czuć, że coś pracuje. Czy tak działają bezlusterkowce czy u mnie coś nie tak. Trudno się przyzwyczaić.