94. kawka o poranku. Ciężko się było nie zatrzymać .
94. kawka o poranku. Ciężko się było nie zatrzymać .
95. skowronek
96. bogatka
97. szaraki
98. dzięcioł białoczarny, bardzo rzadki gatunek... .
Fajnie uchwycone foty !
"Jeżeli nie jesteś zdolny widzieć więcej ponadto co widzialne, nie możesz zobaczyć niczego" - Ruth Bernhard
98 (i inne) brak obróbki a szkoda bo można było z cieni trochę wyciągać.
Ten dzięcioł super że udało się uchwycić ale kadrowo za blisko krawędzi, no i w sumie więcej tam pnia niż ptaka.
Zgadzam się z @m_a_g - zdecydowanie warto by nad zdjęciami chociaż odrobinę popracować.
Ale widzę, że 300/4.0 w użyciu
Jak Ci się sprawuje?
Dziękuję za komentarze .
Odpowiadając: @m_a_g - pewnie tego znowu nie wiesz, ale te zdjęcia trochę Tobie dedykuję - bawiłem się 300 z MC-20 - jako osoba niewierząca (nie uwierzę, póki nie zobaczę), chciałem przetestować ten przeklęty, czy raczej niesławny, AF - jest dużo lepiej, niż myślałem - 95 do 98 są właśnie robione z MC-20. ISO oczywiście często dobijało mi do maxa (chyba 5000 albo 6400), ale ciągle ostrość chyba jest git...(czyli jak pisałeś). AF trochę tańczy, ale jak już złapie mniej więcej dystans - jest akceptowalnie. Celowanie tym zestawem proste nie jest, zwłaszcza w ptaki w locie. Dlatego też do akcji powietrznych zmieniam liczbę punktów AF na 3x3 albo 5x5, może z czasem złapię więcej wprawy.
Co do kadrowania - tak, zdaję sobie sprawę z błędów, i dzięcioł i szaraki aż się proszą o więcej miejsca, ale niestety MC-20 wszystko "popsuł" - to co powiem zabrzmi pewnie jak bluźnierstwo, ale po prostu byłem za blisko :P.
@August68
Zakochałem się w tym sprzęcie. W zeszły piątek zrobiłem z buta kilkanaście km w "upale" z tym szkłem na szyi (z MC-20) i żyję, nawet nic mnie nie bolało (poza nogami). Jak pisałem wcześniej, są te same problemy co z 75-300 - foty najwięcej tracą na odległości - niby mam 600mm (1200 na FF) ale to nie znaczy, że mogę fotografować dziki 500 m ode mnie - widać na takich zdjęciach drgania powietrza, wszystko się rozmazuje - więc może to nie takie głupie, że producenci kończą tych 600mm na FF.
Idąc dalej - nasz "dzięcioł" został zrobiony z bardzo bliska - cieszy mnie bliski dystans ostrzenia. Teraz trochę jeszcze czekam na motyle i telemakro - ciekawe, jak będzie się sprawował. Wcześniej byłem całkiem zadowolony z 40-150 (kit) - mam nadzieję, na fajną zabawę i na tym polu.
Co do obróbki - jest to na mojej liście rzeczy, których muszę się nauczyć.
99.
100.
No i mam setkę zdjęć na forum. Tym razem miałem przyjemność siedzieć godzinę w krzaczorach i doczołgiwać się do tych okazów .