Mam wrażenie, że ten test nie był potrzebny.
Mam wrażenie, że ten test nie był potrzebny.
W internecie nie szukam miłości i akceptacji. Te tematy załatwiam w realu. W internecie szukam partnerów do dyskusji.
Aktualnie odpoczywam na autobanie.
Patrząc na aktywność w tym wątku miesiąc po premierze flagowca to jestem pewien że to już jest klapa.
Ja co prawda nie kupiłbym go, ale byłem bardzo ciekawy tej wysokiej rozdzielczości z ręki, a jak się okazuje nie jest to do końca dopracowane.
Najważniejsza jest historia.
"Narody tracąc pamięć tracą życie" C. K. Norwid
To nie jest zły aparat , ma kilka ciekawych bajerów. Ale cena powinna startować w granicach 7-8 tys zł
Cena to jedno. Druga rzecz to nazwijmy to "formfactor". Ja oczekuję od systemu z takimi założeniami pełnego profesjonalizum od strony użytkowej, maksymalnej jakości jaką da się wyciągnąć z tej wielkości matrycy przy minimalizacji co do rozmiarów body i szkieł. Najlepiej jeszcze gdyby to wszystko było mniejsze od puszek i obiektywów apsc. Wtedy byłbym zainteresowany, nawet przy założeniu że ceny nie byłyby najniższe. A mam co? Przerośniętego klocka niewiele mniejszego od 1D z dużymi ogórami, który ledwo dobija jakością obrazka do apsc.
Nie rozumiem tej strategii, szczerze mówiąc.
Maksymalną jakość to ta matryca osiągnęła kilka lat temu.
Jakość plików raw z samej matrycy już chyba faktycznie zbliżyła się do granic narzuconych przez fizykę i dużego postępu raczej nie można się już spodziewać. Jak dowodzą jednak przykłady zdjęć z telefonów komórkowych spore rezerwy tkwią jeszcze w oprogramowaniu tworzącym obrazy z sygnałów uzyskiwanych z tej matrycy.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
GALERIA: I https://www.flickr.com/photos/169641089@N03/
Mój wątek na olympusclub.pl: http://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=77998
Trzeba zacząć od tego, że producenci zaczęli wojnę na gadżety. Zamiast skupić się na podniesieniu jakości obrazowania, zwiększeniu zakresu tonalnego matrycy itd., zaczęli bawić się upychaniem dupiatych gadżetów w aparatach. 90% użytkowników nawet nie wie co z tym zrobić. Ale ilość tych dupereli ma "uzasadnić" cenę aparatu.
Obiektywów nie da się zmniejszyć. Kiedyś wystarczyły trzy soczewki i był świetny obiektyw. Teraz aby zmieścić obraz na tak małej powierzchni trzeba wielu soczewek.
Jedne zmniejszają obraz na potrzeby matrycy, a następne korygują to co zepsuło zmniejszanie obrazu. Do tego w obiektyw wpakowano sporo elektroniki, co też zwiększa wymiary obiektywu. Nie oczekujcie, aby coś się w tym temacie zmieniło. Mamy już w aparatach GPS, WiFi, BlueTooth, czekamy jeszcze na smartfona w aparacie i może jeszcze ekspres do kawy . To wszystko wymaga przestrzeni, a to określa wielkość aparatu.
Wszelkie dodatkowe duperele pożerają prąd z baterii, a to powoduje, że zamiast 1000 fot na jednym ładowaniu ledwo dociąga do 300.
Kiedyś w aparacie ustawiało się ISO, przesłonę i czas naświetlania i to wystarczało do robienia świetnych fotek, a teraz...
A miał tylko robić super zdjęcia.
W ogródku sąsiadki są ładne kwiatki.
Popieram Stopkę Krakmana !
LUBIĘ WYCHODZIĆ NA DWÓR, NA POLE MAM ZA DALEKO.