No i bardzo dobrze, niech to wszystko pierdzielnie
Tylko że to ludzie, klienci to wszystko nakręcają, liczą się tylko liczby, żeby coraz więcej wszystkiego.., a producenci starają się dać to czego się od nich oczekuje.
Matryce po 60Mpix.. tylko po co to komu? Kto to wykorzysta? Może jakiś malutki promil użytkowników, a reszta producentów stara się dogonić innych i takie błędne koło powstaje.
Ceny sprzętu foto osiągają absurdalne, kretyńskie ceny, nie wiem co za durnie to kupują, jeszcze szkła to można jakoś warunkowo przeboleć, ale body za takie pieniądze to już jest idiotyzm.
Moim zdaniem jakość jaką dają współczesne aparaty, już nawet nie ważne w jakim systemie, dają takie możliwości jakie powinny wystarczyć 99% fotografujących.
Nie wiem do czego to dąży, do tego że fotografia stanie się jakąś noktowizją
Nie wiem jak jest w przypadku innych tu pasjonatów fotografii, ale ja w który bym teraz nie zajrzał system to mogę tam znaleźć wszystko czego potrzebuję, kwestia już tylko rozmiarów, szkieł jakie mi są przydatne no i cen.
Jedyne na co by mógł rozwój technologii jeszcze pozytywnie wpłynąć w fotografii to rozpiętość tonalna zdjęć, ale niestety niekończący się debilny wyścig w prześciganiu się na megapixele to zdecydowanie utrudnia. Sęk w tym, że ilość tych megapixów jest najbardziej miarodajnym parametrem "wyższości" jednego aparatu nad drugim dla zdecydowanej większości użytkowników tych aparatów, choć nawet nie wiedzą do czego im to potrzebne i czy to wykorzystają. Idiotyczny wyścig szczurów