Jestem na forum już ładnych kilka lat, chociaż nie za bardzo się udzielam po tym jak będąc neofitą dostałem kilka razy "po łapach" za wypowiedzi dotyczące systemu. Gdy wchodziłem w 4/3 to wydane pieniądze były dla mnie sporym obciążeniem i ciekawy byłem czy nie popełniłem błędu. Kiedy zacząłem nim fotografować ( nawet przy kotlecie ) to doszedłem do wniosku, że nie to czym, tylko jak się fotografuję i kiedy trafiał się klient, który najpierw pytał o sprzęt, a potem o zdjęcia, to najzwyczajniej sobie go odpuszczałem ( miałem przez te wszystkie lata dwóch takich klientów ). System zapewniał i zapewnia otrzymywanie wysokiej jakości fotografii, używają go profesjonaliści i ma wiele zalet jak i wad ( który system nie ma ). Oprócz zarabiania pieniędzy lubię fotografować dla własnej przyjemności i tutaj dochodzi czynnik: jakimi zabawkami się bawię ? Olympus spełnia w tym zakresie moje wymagania, szczególnie w wersjach srebrnych i za każdym razem kiedy wyciągam mojego Pena-F - to radość z udanej foty jest potęgowana użyciem pięknego aparatu. Uwierzcie mi, jeśli kochamy swoje aparaty to zdjęcia wychodzą duuużo lepsze. Już kilkakrotnie zapowiadano upadek systemu, a ten kurde jak nie padał tak nia pada, a nawet wypuszcza nowe "zabawki", a że drogo, no drogo, ale czy zawsze musimy być tacy racjonalni w swoich decyzjach, czy zawsze musimy podejmować takie aby "bilans wyszedł na zero". Pozdrawiam wszystkich Olymaniaków