nie ma nawet gdzie uciekaća jak sobie radzą szkła Olka podpięte np. do GH5?
nie ma nawet gdzie uciekaća jak sobie radzą szkła Olka podpięte np. do GH5?
Ostatnio edytowane przez jagger ; 1.11.18 o 16:30
Czy fizyce też mówisz zdecydowane NIE. Ja pisałem o zjawiskach sprawdzalnych i mierzalnych popartych setkami prac naukowych. Ty zaś wyciągasz jakiegoś potworka voodoo, stworzonego po to, aby wywoływać w branży audio zamieszanie, potrzebne aby lepiej wydoić naiwniaków i ciemniaków z kasy.
W sumie Twoje klejnoty i głowa mi nie potrzebne, ale jeśli masz jakieś fajne auto .....![]()
Ostatnio edytowane przez And.N ; 1.11.18 o 18:20
G1, G5 | 14-45 | mZD 40-150 | kilka M42 | Moje wątki:
Foto-Różności ; Dymne Impresje ; Stary i Nowy Elbląg
To już Twój problem, że się nie możesz zgodzić z faktami. Może gdybyś spojrzał na to z perspektywy niezwykłego elektryka, to zobaczyłbyś to inaczej.
Nie mniej mi, jako absolwentowi telekomunikacji w specjalności teletransmisja, takie wnioski wydają się śmieszne i raczej trącą zabobonem, a być może i niewiedzą.
Wolałbym ewentualnie abyś podał jakiś link do badań, które to potwierdzają, że linka miedziana to filtr dla częstotliwości akustycznych i jakieś tam częstotliwości przytłumia (jak pisałeś działa jak filtr). Może i rzeczywiście miedź pozłacana (bo raczej całkowicie z złota kabli nie robią ?) przenosi lepiej częstotliwości powyżej 16 kHz lub ewentualnie poniżej 50 Hz.
Z drugiej strony wiadomo, że człowiek powiedzmy po 40-dziestce już i tak nie usłyszy dźwięków powyżej 16 kHz. Słuch się niestety starzeje i to raczej nieodwracalnie z wiekiem.
G1, G5 | 14-45 | mZD 40-150 | kilka M42 | Moje wątki:
Foto-Różności ; Dymne Impresje ; Stary i Nowy Elbląg
paprapa
Nie obruszaj się tak. Postawiłem klejnoty, postawiłem głowę, mogę i postawić auto. Albo kasę. Mogę rzucić na stół 10 tysi. Ty rzucasz drugie 10 kawałków i robimy ślepy test. Przynieś sprzęt jaki chcesz, muzę też. Podłączamy 10 różnych kabli z różnych półek cenowych. Rozróżnisz kable, zgarniasz całą kasę. Nie odróżnisz - ja biorę 20 kafli.
Ty skończyłeś telekomunikację w specjalności teletransmisja, ja skończyłem wydział elektryczny politechniki wrocławskiej, kierunek elektrotechnika, na specjalności przetwarzanie sygnałów. Od kilkunastu lat pracuję przy instalacjach niskoprądowych, m. in. AV. Dalej podtrzymuję swoje stanowisko o audio voodoo.
Ażeby ślepo rozróżniać kable należy mieć wysłuchać każdy z nich tak średnio przez pół roku do roku. Niemniej, zgadzam się, to w większości jest voodoo. Ale ja swoje kable audio dobierałem, chociaż moje kryteria były mało subtelne - albo brałem coś ze srebrem, albo czystą miedź i porównywałem, jak to gra z moim sprzętem.
No ale jak teraz m4/3 upadnie to pozostanie mi granie na drucie od wieszaka![]()