Do odrobienia są... tylko nie przy tych cenach puszek.
Które zresztą "musiałyby" jeszcze podrożeć, ze względu na dodanie nowych możliwości.
I z powodu tak nakręconych cen, oraz nasycenia rynku bezlustrami wszelkich marek, powoli zmierzamy do zapaści tego zacnego sektora IT.
Na placu boju pozostaną w większości fony, i ewentualnie to, co z nich wyewoluuje.