Zapewne Nikon...
Zapewne Nikon...
Oj tam nie byłbym taki pewny
Autor tematu wątka (om-d 10 II vs panasonic g80) @paparapa na początku napisał:
a później:
więc wybrał Olympusa bądź Panasonika. Może się pochwali wyborem, nawet powinien
G1, G5 | 14-45 | mZD 40-150 | kilka M42 | Moje wątki:
Foto-Różności ; Dymne Impresje ; Stary i Nowy Elbląg
Tak jak pisałem moje parę uwag dotyczących OM D10 i Lumixa G80.
Olimpus wygląda bardzo fajnie. Jest bardzo mały i lekki. Bardzo fajnie działają koła nastawcze.
Mam zastrzeżenia do włącznika. Nie dość że po lewej stronie, to jeszcze bardzo mały
niepraktyczny przełącznik zmuszający do obsługi drugą ręką.
Jak dla mnie bardzo niewygodny chwyt, zwłaszcza z długimi obiektywami.
Wizjer całkiem fajny , szkoda że taki mały. Wyświetlacz całkiem OK, ale istnieje możliwość
porysowania go guzikami kurtki lub zamkiem zwłaszcza gdy foci się na dwa aparaty.
Może można dokupić osłonę wyświetlacza, tego nie wiem, nie sprawdzałem.
Przydałoby się więcej programowalnych klawiszy funkcyjnych.
Nieszczęśliwie umieszczone gniazdo statywu, kolidujące z klapka baterii i karty SD.
Swoja drogą klapka jest dość rachityczna a zatrzask jest fatalny.
Panasonic przypomina budową nowoczesne lustrzanki, ale jest trochę mniejszy. Uszczelniona obudowa mimo,
że plastikowa ma dobra przyczepność. Widać dbałość o szczegóły, a właściwie o funkcjonalność.
Klapki baterii i karty SD wykonane sa dużo staranniej. Nie sprawiają wrażenie taniej tandety.
Przełącznik trybu AF na body wraz z AE AF LOOK. Zdecydowanie większa ilość klawiszy programowalnych.
Wyświetlacz na przegubie z możliwością zamknięcia do wewnątrz. Przyzwoity wizjer większy niż w
OM D10. Plastikowe koła nastawcze jak dla mnie za płaskie. Wszystkie klawisze są chyba przystosowane
dla osób dobrze posługujących sie pismem dla niewidomych. Są zdecydowanie za płaskie i trudno je wyczuć
palcami. Bardzo wygodny chwyt.
Jakość obrazka jest porównywalna, choć nie jest identyczna. Moim zdaniem olimpusowy jest troszk
bardziej miękki. Balans bieli bardziej mi się podoba w G80. W większości sytuacji przy dobrym świetle
nie trzeba za dużo korygować. Fanie wychodzi zieleń i kolory nieba. W Olimpusie jest troszkę słabiej,
ale też nie jest źle. Stabilizacja... właściwie na początku wydawało mi się, że w OM D10 jest lepsza.
Po przyłożeniu si,e udawało mi się robić jednym i drugim body foty o czasie około 1 do 1,5 sek.
Oba aparaty sprzedawane są z obiektywami kitowymi. I jeśli chodzi o Olimpusa 14 42 i 40 150 to faktycznie niezły ę
kit .... Zwłaszcza 40 140. Owszem lekkie te plastiki, bo nie szkła to są. Optycznie tragedii nie ma,
ale kultura pracy... Na usta cisną się słowa powszechnie uważane za wulgarne. Nie wiem jak długo może
pracować poprawnie taki wynalazek skoro na starcie coś w nim trze i chrobocze przy zmianie ogniskowej.
Olimpusem udało mi się wykonać na jednym ładowaniu akku około 350 zdjęć plus zmiany ustawień w menu. Trochę
mało...
Panasonik posiada funkcje oszczędzania baterii. W tym trybie udało mi się wykonać około 600 zdjęć plus
korekty w menu. Średnio ale tragedii nie ma. . Tak tak wiem, jestem skazony lustrzanką. Każdy wynik poniżej
1000 fotek działa na mnie deprymująco.
Podsumowując za i przeciw wybrałem G80. Wybrałem z racji iż lepiej mi się robi nim foty z długimi szkłami
200 do 300 mm. Można dokupić grip z dodatkową baterią. Z powodu większego wizjera. Przełącznika AF na body
i większej liczby klawiszy programowalnych. Możliwości pracy tylko z wizjerem, oraz możliwości pracy z zasilaczem
zewnętrznym. Daje to możliwość podłączenia dużego akumulatora do gniazda zasilacza i wykonania na jednym
ładowaniu kilku tysięcy fotek . Oczywiście to wersja extremalna ale całkiem realna.
Zdecydowały właściwie względy praktyczne. Nie potrzebuje ładnego świecidełka w postaci Olimpusa, ale narzędzia
uzupełniającego FF i DX przy macro i długich ogniskowych. Jednak wygoda wykonywania takich zdjęć panasonikiem
jest większa.
To tyle na dziś
Janusz
Ciekawe i przydatne podsumowanie dla osób chcących wejść w MFT.
A aparat wybrałeś bardzo dobry, oby służył długo i bezproblemowo
Dzięki za dobre słowo