Witam.
Jestem jeszcze w trakcie zbierania pieniędzy, ale zastanawiam się nad kupnem obiektywu, który zastąpi mojego Jupitera 4/200, czy Beroflex 5.6/300. Oczywiście im dłuższy tym lepszy (tu Oly prowadzi) i drugie - im tańszy, też lepiej (Sigma ). Czy warto wydawać 600 zł na Sigmę, czy lepiej kombinować (raty) i wziąść Olyego ? Ogniskowa mnie kusi, i przede wszystkim to, że nie będę musiał polegać no moim przeciętnym wzroku z połączeniem z małym wizjerem i ręcznym ostrzeniu, co u mnie jest dość dużą loterią. Co radzicie i dlaczego ??? Oba maja 4-5.6.