W jesienne deszczowe wieczory przychodzą różne ciekawe pomysły. Mój to magiczne pudełko do "skanowania filmu.
Urzadzenie proste w konstrukcji i tanie. Mi za wszystko wyszło około 40 zł.
Co jest potrzebne:
panel ledowy 120x120 mm 6W - na allegro za około 16 zł + przesyłka
wtyczka 230 V - 9 zł (pewnie są tańsze)
pudełko drewniane z wieczkiem - 9 zł + przesyłka
kartka czarnego brystolu
czarna taśma izolacyjna
1 m listewki 2cm/1 cm - parę złotych
Miałem zakupioną wcześniej białą farbę, którą wykorzystałem do zwieńczenia projektu.
Zebrane do kupy wygląda tak:
Z kartki brystolu wycięte zostały 2 okienka. Jedno wielkości klatki filmu +3 mm na każdy bok, drugie tej samej wielkosci ale węższe na obrzeżach. W ten sposób rozwiązałem problem przesuwania filmu. Obecne pracuje nad rozwiązaniem trwalszym zbudowanym z okładki folderu biurowego w kolorze czarnym. Okienko musi być o te 3mm większę na każdą stronę by uniknąć cienia na obrzeżach. Panel ledowy ma dużą iluminacjęi w ciemności ostro daje po oczach (około 370 lumenów). Rozmiar obszaru świecącego pasuje też do filmów 120;]
Dalszy proces już jest prosty.
Wkładamy film i ustawiamy klatkę mniej więcej na środku. Ustawiamy statyw nad pudelkiem i ustawiamy ostrość na "blacie" panelu. Najlepsze rezultaty osiąga się z obiektywem makro. 45mm panasa działa bardzo dobrze. Można użyć też 45mm 1.8 ale trzeba się wtedy liczyć z dużym kropowaniem i wynikową rozdzielczością ~2300x1400. Z makro jest najlepiej. Ustawiamy przeslonę na około 4.5-5.6 i regulujemy kompensacją ekspozycji. Balans bieli na automacie działa nieźle ale najlepiej ustawić na światło żarowe.
Strzelamy hi-res w RAW i odpalamy program do edycji. W przypadku filmu BW prosta obróbka. Kadrujemy i odwracamy "kolory" i otrzymujemy obrazek wyglądający tak:
Podciągamy ekspozycje i kontrast. Usuwamy zabrudzenia, pyłki których nie zdmuchnęliśmy gruszką. I obrazek wygląda tak:
Na przykładach jest duże ziarno gdyż używam filmu Kodak TRI-X 400. Próbowałem ze skanerem ale powodował "przekłamania ziarna", obraz był po prostu brzydki.
Jeśli gdzieś czegoś nie wyjaśniłem to pytajcie. Niedługo zabieram się za Kodak Portra 400 i zobaczę jakie tam będą rezultaty.