Z tym i tylko z tym. Parametry obrazu wymagają przeliczenia. Inne podejście to propagandowy bełkot, jak ten o papierowej głębi. Duża głębia też się zmienia, dyfrakcja, szumy. Po prostu obraz (matryca) dostaje tyle światła ile wynika z ekwiwalentu. Wielkość matrycy przy ekspozycji nie ma znaczenia, bo ISO odnosi się do jednostki powierzchni. Wygląd obrazu zależy od tego, ile światła dostanie cała matryca i dlatego należy przeliczać.