Obecnie posiadam system m4/3 złożony z M10 I, Samyanga 7,5mm, Olympusa 45 1.8 oraz Nissina i40+filtrów.
Sprzedałem 20 1.7.
Jestem na etapie poszukiwania "okazji" na 12-40 2.8- patrząc na znikomą ilość ofert- może to trochę potrwać.
Zacząłem się zastanawiać czy 12-40 to optymalne rozwiązanie(spore koszty samego obiektywu) i czy może nie jest to dobry moment na zmianę systemu...
Pod względem obiektywów chciałbym pokryć podobny zakres ogniskowych do tego, który obecnie posiadam czyli 15-80mm(na FF) oraz mieć 1-2 jasne szkła. Poza tym przydałaby się matryca lepiej radzącą sobie z zakresem tonalnym(robię dużo krajobrazowych).
Miło również gdyby AF nie był gorszy niż w m4/3 a system umożliwiał łatwiejsze uzyskanie małej głębi ostrości(APS-C).
Od puszki oczekuję również dobrej jakości wykonania oraz ergonomii.
- Sony A6000 odrzuciłem ze względu na słabą ergonomię(zmiana podstawowych parametrów zdjęć z menu?) oraz podobno niezbyt celnie działający SAF. Do tego wybór szkieł na uchwyt E bardzo słaby. No i brak ekranu dotykowego...
Czuję, że użytkowo na dłuższą metę nie zaakceptowałbym zmiany z OMD na Sony...
- Fuji- matryca X-TRANS APS-C, niezłe(ale drogie) szkła. Pytanie jak wygląda reszta w porównaniu do m4/3?AF, ficzery, soft, jakość wykonania, możliwości wyciągania z RAW, user experience.
Nie czuję mocnej potrzeby zmiany systemu. M4/3 bardzo dobrze sobie radzi, wciąż jestem zadowolony. Możliwości w dalszym ciągu są duże a "fun" z fotografowania przy użyciu tego sprzętu ogromny.