Nie da się ukryć że dość łatwo mi jest uzyskać bliziutko dysponując ogniskową 840mm (150-600+TC1.4x). Dzięki za komentarz!
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Wróbel:
2099.
2100.
2101.
Nie da się ukryć że dość łatwo mi jest uzyskać bliziutko dysponując ogniskową 840mm (150-600+TC1.4x). Dzięki za komentarz!
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Wróbel:
2099.
2100.
2101.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Pan zięba:
2102.
A gdzie zapłata za pozowanie?
2103.
- i dostał nasiono dyni:
2104.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Kopciuszek w kąpieli:
2105.
2106.
2107.
2108.
- i tuż po wyskoczeniu z kąpieli na brzeg:
2109.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Piecuszek:
2110.
2111.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Czarnogłówka przy wodopoju:
2112.
2113.
2114.
2115.
2116.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Mam lada moment urodziny i dostanę na nie namiot do kamuflażu (taki). Wiem, że z ogniskową 300 mm ptasiego świata nie zwojuję, ale podpowiedzcie mi proszę, jak go najlepiej wykorzystać jeszcze w tym sezonie. Na jakie gatunki polować na koniec lata / jesienią? W jakich porach dnia (pewnie o świcie :P)? Jakie miejscówki wybierać? Jakieś stawy? A może leśne polany? Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki
Robaki i astronomia: https://www.instagram.com/bugsandastronomy/
Pokazuję ostatnio dużo zdjęć ptaków ale moje doświadczenia są niewielkie - w zasadzie tylko tegoroczne i dotyczące jednego miejsca w którym wykonuję zdjęcia. Zdjęcia ptaków robię na działce z tarasu lub okna domku. Dzięki długiej ogniskowej nie muszę się kamuflować - przy odległości z jakiej robię zdjęcia jeśli siedzę nieruchomo ptaki się mnie nie boją. Natomiast wszelkie ruchy muszę wykonywać bardo ostrożnie i powoli - każdy szybszy ruch powoduje ucieczkę ptaków. Wiosną przywabiałem ptaki odtwarzając nagrania ich śpiewu - niektóre gatunki (zięby, trznadle, piecuszki, sikorki) przylatywały, na inne (drozdy śpiewaki, kopciuszki, kosy, dudki) to nie działało. Obecnie przywabiania śpiewem już nie stosuję - odnoszę wrażenie że przestało działać - chyba nie ta pora roku. Bardzo ładnie przywabiają natomiast ptaki dwa urządzone dla nich baseniki do których przylatują napić się lub wykąpać. Pomaga przy tym upalna, sucha pogoda i lokalizacja działki - odległość do najbliższego zbiornika wody to ok. 1.5km. Rozsypuję tęż na ziemi nasiona - głównie słonecznika - drozdy śpiewaki, zięby i trznadle chętnie przylatują je zbierać. Co do gatunków - niektóre ciągle pojawiają się regularnie, inne nie. Zięby, trznadle i kopciuszki pojawiają się regularnie. Z sikor regularnie przylatują bogatki i czubatki, nieco rzadziej modraszki, od kilku tygodni zaczynają też regularnie przylatywać czarnogłówki których wcześniej w ogóle nie było. Wiosną prawie codziennie wędrowały po działce drozdy śpiewaki, od kilku miesięcy ich nie widuję. Dudek wiosną pojawiał się sporadycznie, nagle pod koniec czerwca zaczęły przylatywać wraz z młodymi z tegorocznego lęgu i żerowały szukając pędraków. Przez chyba dwa tygodnie pojawiały się codziennie, potem nagle zniknęły. Co ciekawe - wróble widziałem na swojej działce tylko chyba trzy razy, a kilkaset metrów dalej we wsi przez którą regularnie przejeżdżam jest ich pełno. Co do godzin - najwięcej ptaków przylatuje rano (ale nie o samym świcie - obecnie gdzieś tak od 7 do 10) i potem w godzinach popołudniowych - gdzieś tak po 15 - w godzinach południowych jest ich mniej.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Jaskółki dymówki często przelatywały nad działką ale nie siadały. Nagle pod koniec czerwca wyprowadziły skądś lęgi i pojawiło się mnóstwo młodych dymówek które obsiadły dachy budynków czasem grupowo zrywając się do lotu by po chwili znów usiąść. Dorosłe natomiast latały łowiąc owady i karmiły nimi te młode - podlatywały i w locie podawały im porcje owadów do dzioba. Niestety dobrych zdjęć z samego karmienia nie mam - podlot i podanie posiłku trwało ułamek sekundy i mimo wielu prób nie udało mi się tego dobrze sfotografować - próbowałem zaczajać się z obiektywem wycelowanym na któreś z kilkudziesięciu młodych ale bez dobrego rezultatu - albo podlatywały do innych ignorując to wybrane przeze mnie albo podlatywały z niewłaściwej strony. A jak raz się udało i jaskółka podleciała od właściwej strony to kazało się że jestem zbyt blisko i młode jest pokazane bardzo ładnie ale dorosłą jest paskudnie poobcinana krawędziami kadru (trwało to zdecydowanie zbyt krótko by była szansa na zmianę ogniskowej). Liczyłem na poprawkę następnego dnia ale następnego dnia już tylko latały w powietrzu nie siadając.
Młoda dymówka na skraju dachu - jakoś dziwnie mi się na tym zdjęciu kojarzy z pingwinem:
2117.
Na widok nadlatującej dorosłej dymówki otwiera dziób prosząc o posiłek:
2118.
Niestety nie tym razem... poleciała do innego pisklęcia:
2119.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Na 2117 to normalnie wkurzony Pan Profesor
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach ||Łowca spamerów||
Rudzik:
2121.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)