strażnik gniazda
PL100-400, nie rozumiem dlaczego tak źle wychodzi w testach ? nie widać tej marności po tym zdjęciu
Prawdziwy mężczyzna nie je miodu, tylko żuje pszczoły
Ostatnio edytowane przez jkr ; 22.04.19 o 18:50
Najważniejsza jest historia.
"Narody tracąc pamięć tracą życie" C. K. Norwid
Body akurat nie ma tu praktycznie żadnego znaczenia .
Ale masz rację Janek, podstawa to praktyka w użytkowaniu tak długich tele , co nie jest takie oczywiste ,zwłaszcza przy fotografowaniu małych ptaków dość oddalonych od fotografa. Prawidłowe światło, ustawianie ostrości , pozycji z której robimy zdjęcie. Super ważna sprawa , to końcowa obróbka zdjęcia , jak widzę ile skopanych zdjęć jest w grupach micro , bo nadużywano wysokich iso , nieprawidłowo dobranych kolorów , wypalenia. No i trzeba Robić dużo zdjęć , oglądać prace innych fotografów , wyciągać wnioski , poprawiać swoje .Jak oglądam swoje starsze , to się śmieje często jakie to gnioty . Np. takie fajne postępy widać w zdjęciach ptaków kolegi viruuss , ale jeszcze musisz się przemóc do używania LR , i będą jeszcze lepsze .
A co do Leica 100-400 , to niewątpliwie najlepsze szkło w tym przedziale cenowym , i stety niestety nie ma nic obecnie ciekawszego w tym budżecie. Tzn są lepsze optycznie Oly 300 4 pro i Leica 200 2.8 , ale aby odróżnić ich "lepszość" , i usprawiedliwić znacznie wyższą cenę, trzeba być naprawdę dobrym w te klocki . Ja ciągle nie jestem.
Aaaa no i pamiętajmy , że zdjęcia na forum to miniaturki , mocno skompresowane , tu nie jesteśmy w stanie ocenić lepszego szkła od trochę gorszego.
Ostatnio edytowane przez Roberto73 ; 22.04.19 o 19:20
@ Roberto73 - świetny szpak o orlim spojrzeniu.
W ostatnich dniach odwiedzałem kolonię mewy śmieszki. Mam kilka fotek z tego miejsca którymi się z Wami dzielę. Dla miłośników przyrody mam informację, że zdjęcia były robione z miejsca gdzie wędkują wędkarze i moja obecność tam nie zrobiła na ptakach większego wrażenia.
W ogródku sąsiadki są ładne kwiatki.
Popieram Stopkę Krakmana !
LUBIĘ WYCHODZIĆ NA DWÓR, NA POLE MAM ZA DALEKO.
Wprawdzie "moje" ptaki to żurawie i dudki, ale tym razem pliszka siwa, a nawet dwie.
Czatowałem na żurawie, zaczęły jednak padać pierwsze krople deszczu i miałem zakończyć czatowanie, bo żurawie w taką pogodę nie przylecą. Tymczasem na poręczy kładki przerzuconej przez rów przy samej czatowni przyleciały dwie pliszki. Ta bliższa tak jakby patrzyła w okienko czatowni kiedy przesuwałem na nią obiektyw.
Ale tegoroczne żurawie i dudki też będą.
Pozdrawiam,
Aleksander
tyrkand , bardzo fajnie złapana mewka