Pytanie czy jest sens zabezpieczania ekranu LCD w E510
Na alledrogo są różne zabezpieczenia począwszy od poliwęglanu do szkieł hartowanych.
Jeśli tak to co wybrać?
Pytanie czy jest sens zabezpieczania ekranu LCD w E510
Na alledrogo są różne zabezpieczenia począwszy od poliwęglanu do szkieł hartowanych.
Jeśli tak to co wybrać?
przy normalnej eksploatacji raczej nie ma możliwości zarysowania ekranika jest naprawdę solidnie wykonany i dobrze zabezpieczony. Mój E 300 spedził wiele godzin wisząc na szyi podczas jazdy na rowerze jak i licznych wycieczek gdzie niejednokrotnie potarł się o guzik lub zamek błyskawiczny i nie ma na nim ryski. Jężeli chcesz mieć lepsze samopoczucie w dbałości o sprzęt to zainwestuj w tą ochronkę lecz moim zdaniem nie ma takiej potrzeby. Pozdrawiam.
ja tam zabezpieczam .Kupiłem kiedyś na allegro szybke z klapką "dedykowaną do olka",ale ciut za wysoka i za wąska ,poza tym O.K. Parę razy bym sobie ją wsadził w oko,ale na szczęście jestem okularnikiem - wyrwałem dekiel - zastała szybka i mam spokój
Jacek
ja bym na twoim miejscu tylko folie ochronną nakleił, w zupełności wystarcza przy normalnym uzytkowaniu (aparat trzymany w torbie plecaku) chroni przed przypadkowymi rysami. a te bajery z allegro ktos juz próbował i mówił ze nie do końca pasuja albo "funkcjonuja" jak należy. Zreszta cześć z nich trzeba przykleić jakimś mocnym klejem a folie spokojnie odkleisz jak bedziesz chciał kiedyś sprzedać body może to mieć znaczenie PZDR
zapraszam do siebie http://czmielek.wix.com/chmielewski
Ja kupiłem do mojego Olka taki zestaw czyszczący: specjalne chusteczki do obiektywów, płyn do obiektywów, gruszka (dmuchawa) z doczepianą szczoteczką, ściereczki do obudowy, arkusze folii zabezpieczającej. Taki zestaw jest stosunkowo tani, a folie po docięciu do rozmiaru wyświetlacza należy dokładnie równomiernie nakleić, aby pod folia nie pozostały pęcherzyki z powietrzem. Folia taka jest praktycznie niezauważalna na wyświetlaczu LCD i nie zniekształca obrazu.
Pozdrawiam ...
Hej
zdecydowanie folijka z jakiegoś poliweglanu.
Owszem troszkę gorsza jakość obrazu zawsze jest jak się patrzy przez coś
ale... lepiej zniszczyć folję niż wyświetlacz.
Można i bez, ale nie znasz dnia ani godziny kiedy na przykład metalowy suwak
scheta Ci wyświetlacz, albo w torbie okaże się ze luzem masz fotocelę co się obija z aparatem
Natomiast wnalazki typu okienko z daszkiem raczej bym odradzał
czas potrzebny na otwarcie, zamknięcie - walające się kawałki plastiku - bez sensu
jak będziesz potrzebował cień dookoła monitora to se przysłonisz dłonią
a folia ochrania wystarcvzająco :_)
pozdrawiam
dobas
Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
Złośliwość przedmiotów martwych uczy, że wszystko się da uszkodzić (vide mój filtr UV, który w pierwszym dniu po założeniu nabawił się ryski). Te folie sprzedawane na allegro wydają się sensownym wyjściem, ja kupiłem jakąś super-hiper-mega niewiadomo co - przykleiła się i nie myśli odłazić, już od paru miesięcy. Z tymi plastikowymi osłonami to raczej szkoda zachodu.
Kupiłem folię bez klejową. Nakleiłem i jest super. Wolę nie testować wytrzymałości wyświetlacza na zarysowania.
Osobiście polecam folie do PDA z Vobisu. Mam taką na E-330 i sprawdza się znakomicie. Lepiej uważać, zwykła złośliwość rzeczy martwych. Jak miałem telefony z wymiennymi obudowami to nigdy nie porysowałem, ale wszystkie bez wymiennych musiałem porysować![]()