Pamietam, ze jakis czas temu bardzo wiele podobnych lub wrecz identycznych informacji krazylo na forum w odniesieniu np. do E-330 czy E-500. Problemy te, w wiekszosci, znikaly, kiedy maszynki zostaly rozgryzione przez posiadaczy. Chociaz w tym konkretnym przypadku, powyzej opisanym, nie mozna pewnie tez i wykluczyc awarii sprzetowej Oby jednak tak nie bylo, czego zycze wlascicielowi, bo po co ma sie zamarwiac. A jak napisali wszyscy wczesniej, nie ma rozmowy bez ogladania fotki...