Kupilem filtr polaryzacyjny ( hoya-standard-kolowy-fioletowa seria ) za 79zl. dzisiaj go dostalem i natychmiast zaczolem probowac robic chmurki ze swojego okna, ale niestety poki co nie rozumiem jego dzialania bo chmurki jakos nie uwidaczniaja sie. Krece pokretlem filtra i nie widze zadnego efektu. Mam pytanie czy to filtr jest winny ( bo sa również filtry 2-3 razy drozsze ), czy moze ja, bo pstrykam nie w odpowiednich warunkach oswietleniowych. Poradzcie czy nie wszystko jest stracone. Robie Olkiem 7070