Jak nie jak tak
https://galeria.olympusclub.pl/thumbnails.php?album=6
Jak nie jak tak
https://galeria.olympusclub.pl/thumbnails.php?album=6
E-510 + 14-42 + 40-150 + Sigma 50-500 + Metz 58 / E-10 / OM-1 MD + OM-1n MD + OM-2n + Zuiko 50 1.8 + Zuiko 28 3.5 + Sigma 135 2.8
Jesli moge poradzić w tytule wątku, to kupilbym pojedynczy kit i zapolował na starsze, jaśniejsze 40-150.
Tak zreszta kiedyś sam zrobilem, z tym, ze ja kupilem podwojny kit i ciemniejsze 40-150 sprzedałem a kupilem jaśniejszy, straszy model.
czasem można fajnie trafić, ludzi sprzedają przesiadając się na 50-200.
Podstawą powinno być pytanie, ile jest pieniążków planowych na ten zakup.
Jak dla mnie E510 + 14-42mm (do widoczków) + 40-150mm (+Raynox do macro i jako takie tele) to doskonały początek.
Następne zmiany w szklarni w zależności od zapotrzebowania - z tele wybrałbym Zuiko 70-300mm (choć ktoś może powiedzieć, że i Sigma 135-400 będzie dobra), a do szerokich widoczków Zuiko 11-22mm lub Sigmę 10-20mm (jak już pojawi się w sprzedaży i zostanie przetestowane).
Nie wydaje mi sie ze lepszym rozwiazaniem byloby kupno kompaktu. Mam na niego wydac ponad 1000 zl, by po roku przesiasc sie na lustro po opanowaniu podstaw? Wiem ze ja aparatu nie bede uzywac do uwieczniania imprez rodzinnych, tylko chce brnac dalej, od zawsze mnie 'krecila' fotografia. A od czegos musze zaczac, czyli od doboru sprzetu idealnego do nauki. Aparat wybralam, wszyscy sie nim zachwycaja, teraz czas na obiektywy i jak sami widzicie, gubie sie w nich, ale od tego chyba jest ten dzial?Kupie dobry podrecznik i naucze sie podstaw. Mam nadzieje ze pomimo takich wypowiedzi, dobrze robie kupujac lustro.
Planuje wydac na lustro ze szklami 2-2.5 tysiaca. Czyli z tego, co piszecie, to jedyne co 'wchodzi' w te pule pieniedzy to E-510 dual kit. Chociaz tez zastanawiam sie nad opcja by kupic tyko jeden kit 14-42 + 70-300, ale wtedy wylozylam 3 tys. Moze jakos uciulam te 500 zlTylko musze wiedziec czy oplaca sie brac te tele. Podobno jest ciemny i bez stablizacji obrazu. To oznacza ze bedzie mi ciezko robic nim zdjecia przy troche gorszej pogodzie i bez statywu? A Raynoxa bez problemu podlacze, czy potrzeba jakiegos konwertera?
Ostatnio edytowane przez Aisha ; 2.04.08 o 13:49
Skoro się upierasz, że lustrzanka i że do nauki, i że 2,5 tyś. to bierz tego dual kita, a nie 70-300. Bardziej przyda się statyw, porządna karta pamięci i podręcznik. No i jakaś torba/plecak.
BTW, nauka na kompakcie i kupno lustrzanki po roku, to niegłupi pomysł, zwłaszcza, że ten kompakt będzie nadal w pełni funkcjonalny, a przyda się zamiast taniego obiektywu makro i na rodzinne imprezy![]()
Ostatnio edytowane przez Dar-i-jush ; 2.04.08 o 15:21
Imo lepiej kupić dual kita niż żyłować się na to 70-300. Kupno aparatu i obiektywu to nie koniec wydatków (tzn takich najcięższych na początku tak) - pasuje kupić jakąs w miare dobrą karte o przyzwoitej pojemności, plecak/torbe - w czymś to w końcu musisz transportować (zwłaszcza dwa obiektywy), no i może jakiś chociaż jeden filtr UV czy polaryzacyjny...
Poza tym do 70-300 trzeba by kupic jakiś porządniejszy statyw - to tez swoje kosztuje, a wydając wszystkie fundusze przeznaczone na aparat nie nacieszysz sie w pełni z tego tele.
Da sie, owszem, da sie podlaczyc prawie wszystko, tylko, ze nie bedzie AF...
Jezeli chcesz swiadomie robic zdjecia, a nie bawic sie w oszukiwanie aparatu - lustro
Hm, jak myslisz, czy te ok.200mm z pierwszego postu Ci starczy? Jezeli tak, to wez 40-150, jak cos to troche przytnieszJezeli na pewno nie, to 70-300.
Alicja & E-330/14-45/40-150/FL50R & D7000/18-200/70-200f2.8/50f1.4
My life is brilliant (-: But it's time to face the truth... Umiesz liczyć? Licz na siebie.
Kompakt to może być ślepa uliczka jak w moim wypadku z dwóch powodów: 1. Nawet tzw. zaawansowany kompakt wiele opcji ma ukrytych w menu i pomimo, że są to niełatwo je używać. 2. Ze względu na utrudnienia pierwszego punktu i maksymalne dopracowanie automatycznych trybów z lenistwa używa się często trybów automatycznych. Są oczywiście kompakty z kółkami nastawnymi i dużą ilością przycisków, ale są one mało kompaktowe w wymiarach.
Nie trafia do mnie Twoja argumentacja. Jak ktoś chce się rozwijać, to nie będzie leniwy i wykona te 4 kliknięcia po menu, a nie będzie walił na auto, czy programach (te nastawy obecne są też w E-510 jakby ktoś był leniwy). Poza tym można programować przyciski dla często używanych funkcji. Wystarczy wybrać dobrze zaprojektowany kompakt i już. Żadna ślepa uliczka. Kompakt się zawsze przyda. Czasem bardziej niż lustrzanka. Są osoby (również na tym Forum), które świadomie przesiadły się z lustrzanki na kompakt, który daje im więcej możliwości w uprawianym typie fotografii.