Będą "przegrani", bo są tylko na sezon, jak sama nazwa wskazuje. Chyba, że okażą się jednymi z niewielu, którzy potrafią wszystko i sprawdzają się zawsze, ale wtedy też przestają być "sezonowi".Zamieszczone przez chomsky
Pzdr
Będą "przegrani", bo są tylko na sezon, jak sama nazwa wskazuje. Chyba, że okażą się jednymi z niewielu, którzy potrafią wszystko i sprawdzają się zawsze, ale wtedy też przestają być "sezonowi".Zamieszczone przez chomsky
Pzdr
ja uwazam, ze wszystko zalezy od tego jakie zdjecia chca panstwo mlodzi. chyba zaden szanujacy robote fotograf nie spotyka sie z mlodymi dopiero przed kosciolem "dzien dobry to jestem ja a to moj aparat - zaczynajmy..". warto zasugerowac pewne rzeczy mlodym, sprawdzic jakie zdjecia im sie nie podobaja, pogadac chwile. powinno sie ustalic czy chca takie zdjecia jakie robi ten fotograf, czy moze lepiej poslac ich do pana X, ktory "ladnie ich ujmie" na tle drzewa czy fontanny w parku z lampa prosto w twarz z blyszczacymi od flesza policzkami, nosem i kolanem. nie mysle, ze portretu na tle fontanny nie mozna zrobic fajnie, ale lokalni fotografowie wyrobili w moje swiadomosci taki wizerunek produkowania farmazonow, dodatkowo oprawionych "przecudnie zdobiona" ramke okragla jako warstwe na fotoszopie.Zamieszczone przez chomsky
ja rozumiem - pare lat temu niewiele osob mialo dostep do aparatow fotograficznych i jesli "fotograf lokalny" zainwestowal w aparat jako narzedzie pracy uzywal go jak mlotka. wlaczyc, nacisnac, kasa, nastepny prosze..
a tu nagle aparatow moc. wierze, ze nawet ciezko niektore pary przekonac na zdjecia bo maja swoj argument "a my mamy aparat cyfrowy to nam teściu zrobi".
z tego wspomnianego chrztu mam taki obrazek:
Marcel
bardzo ładne zdjęcie. A dziecko jakie spokojne. Mój to zaczął wyć.
Dziecko spokojne to raz.
Dwa to świetna obróbka BW, obraz jest miękki i pełen półtonów, taka obróbka psuje do tematu.
że mnie nikt nie zrobił takiego zdjecia na chrzcinachfajna fotka podoba się bardzo
Klasyka nie ma nic wspolnego z iloscia aparatow na rynku i fontann w miescie.Zamieszczone przez dka
Wczesniej ludzie posiadali calkiem spora liczbe aparatow (w tym lustrzanek), a fotografia byla niezwyle popularnym hobby ( teraz dopiero sie odradza, w tym zasluga poniekad netu), obecna byla w klubach szkolach i innych domach kultury. Sporo ludzi posiadalo sowiecki i enerdowski sprzet i sporo innego. Ludzie pstrykali na wycieczkach, wczasach w szkolach rownie chetnie jak dzis. Twoja diagnoza jest bledna.
Jesli myslisz, ze panstwo mlodzi maja na tyle wyrobionu gust i wyartykulowane potrzeby to sie rowniez mylisz. Zdaza sie to mooooooze w 10% przypadkow, a i wtedy nie za bardzo wiedza o co im chodzi. Choc rzeczywiscie sa i tacy "wyrobieni".
Natomiast niektorzy pozostaja pod urokiem modnych trendow w stylu dziesiata woda po american wedding by ... ( mozna sobie wstawic jakas miejscowosc w Polsce).
Dlatego duzo bezpiecznie postudiowac klasyke, niz porywac sie na cos czego i tak nie zrobi sie dobrze. W koncu prawdziwi artysci nie rodza sie na kazdej ulicy w miescie.
Twoje zdjecie z chrztu jest bardzo dobre. Jest jak najbardziej klasyczne w formie i tresci.
O takiej klasyce pisze.
Czesc.Ch.
Kolejni znajomi się kochają, łączą w pary i zapraszają mnie na swoje śluby przypominając żebym zabrał z sobą aparat i cyknął pare fotek.
Niedawno znowu byłem na weselu, podobnie jak poprzednio, nie byłem jedynym fotografem na tej uroczystości, a w fotograficznym zespole z kolegą.
Reportaż z wybranych zdjęć jest tutaj http://www.fotografia24.pl/bytom1 może ktoś był by zainteresowany jego przeglądnięciem i napisaniem swoich odczuć.
Czarno-biale w pszenicy-jest ponad wszystkimi.MZ-ono jest znakomite
http://www.renderosity.com/mod/galle...ername=mirek54
I tak Was lubie
Wspaniała robota dka