Sympatyczne- ale ten "reportaRZ" bije po oczach jak śnieg dziś rano
pierwsze ładnie ustrzelone - trochę się ptaszysko gubi,może kadr do kwadratu - uciąć prawą stronę zaraz za barkiem . Barkiem skulptury rzecz jasna![]()
Radlakos,
Szkoda mi było ucinać prawa stronę, ponieważ niemniej ważne od ptaka są rozłożone ręce postaci, dodatkowo dodające skośności kompozycji.
Koriolan,
Troszkę mi niezręcznie za ten "reportarz". To "rz" kłuło w oczy i powiadamiało wszystkich o mojej niestaranności (w sensie - zainstaluj sobie słownik gościu i pozbędziesz się kłopotów z pisownią). Zmieniłem "reportaż" na "reminiscencje".
Pzdr, TJ
Przecież możesz jeszcze to zmienić, masz 6h od napisania postu na edycję.Zamieszczone przez Tadeusz Jankowski
A co do zdjęć, to ja tu niestety widzę nie reportażu. Trzy zdjęcia dość oderwane od siebie, w minimalnym stopniu opowiadają o podróży/wycieczce/pielgrzymce (nie wiem, czy to dobre słowa) na Jasną Górę. A gdyby spojrzeć na nie jako pojedyncze strzały, to też nie zachwycają, zwykłe, pamiątkowe zdjęcia. Tak ja to widzę.
Pzdr
Suchar,
Co do słowa reportaż. Pokazuję to, co wypatrzyłem na Jasnej Gorze. W trzech fotkach, bowiem nie chciałem rozpraszać się na rozmaitość tematów i scen. Reportaż powinien kojarzyć się z ludźmi, wydarzeniami, zdawać relację, opowiadać. W moim skromnym zestawie tylko trzecie zdjęcie pokazuje ludzi. Pozostałe przedstawiają:
- pierwsze - rzeźbę Chrystusa Króla, gdzie ująłem górną część i gdzie chciałem pokazać jej czerń, postawę portretowanej postaci oraz metaforycznie zgodność postaci ze światem ożywionym.
- drugie - rytm okien jasnogórskiej katedry.
Założyłem, że te dwa ostatnie zdjęcia to też w pewnym sensie reportaż z mojego odbioru tego miejsca. Przyznam, że świadom jestem, że dla wielu to jest dość naciągana definicja reportażu.
Z tych powodów zamieniłem słowo "reportaż" na "reminiscencje".
Pzdr, TJ