Jak od razu!Zamieszczone przez sławekb
Mz to Rafał wypisuje dyrdymały![]()
Jak od razu!Zamieszczone przez sławekb
Mz to Rafał wypisuje dyrdymały![]()
Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
Rafał, wyluzuj. Ja co jakiś czas sam się przekonuję, jak czasem bardzo może utrudnić życie kiepski AF. Ostatnio stało się to na zawodach, gdzie sobie skakały i biegały konie. AF w mojej Sigmie i w moim E330 (bardzo jasno nie było), sprawował się beznadziejnie. Oczywiście, że ustawiałem ostrość najpierw w miejsce, gdzie przypuszczałem, że koń będzie biegł. Ale co, kiedy pobiegł trochę innym torem i musiałem szybko przekadrować, na tyle, że wypadał z GO przy f:2.8 i 105mm? ****, ot co, bo traciłem tak kolejne ujęcia. Gdybym miał porządny AF w obiektywie i sensowną ilość krzyżowych, czułych pól, to bym skubańca miał. A tak nie mam i nic na to poradzić nie mogłem. Uwierz mi. W takich momentach właśnie marzy mi się E-3 i 50-200 SWD (również z powodu szumu, który w moim E330 na ISO 1600 doprowadza mnie do szału, niszcząc kolejne ujęcia). Rafał, zawsze lepiej mieć, niż nie mieć (no, przeważnie), bo więcej czasem się przydaje, a od myślenia i tak nie zwalnia, bo nie może.
Pzdr
Po prostu przez chwilę mi się wydawało że piszę jak równy z równym ale już oprzytomniałem.Zamieszczone przez grizz
Koniec na dzisiaj .
Suchar, to przecież nie dyskusja o szybkości AF. Wiadomo, że AF musi być szybki, żeby robić zdjęcia. Im szybszy, tym lepiej. Dyskusja tyczy mnogości punktów AF.
Rafał, wiem. Ale problem polega na tym, że jak się skubaniec przemieszcza, to zjeżdża ze środkowego punktu i łatwiej jest go z powrotem w ostrość złapać, jeśli ma się więcej czułych punktów, niż jeden.Zamieszczone przez Rafał Czarny
W tym problem, ze nie mozna, kompletnie nie wiesz we fristajlu gdzie dysk bedzie rzucony.Zamieszczone przez Rafał Czarny
Nie mowie, ze sie nie da, bo robie... Ale komfort pracy i skutecznosc jest naprawde niewielka.
A przelatujacy talerz i pies, jaka maja predkosc, to nie wiem, ale przy czasie >1/500 jest poruszenieAF zdazy wyostrzyc, centralny punkt [niestety...] + AF-C, 40-150 daje srednio rade, 50 tez, ale 50-200 wymiata. Zakladam, ze biegna na wprost / ukosnie, bo z boku to zaden problem.
Problem jest nie w szybkosci [choc tez, ale z 50-200 juz nie], co wlasnie w ilosci punktow, bo naprawde trudno jest trafic akurat w srodek... A tak 9 punktow ostrzy na cos najblizej [tak jest zazwyczaj] i masz po prostu wieksze pole, w ktorym musi znalezc sie obiekt, aby byl ostry. Dodaj do tego dlugą ogniskowa...
![]()
Alicja & E-330/14-45/40-150/FL50R & D7000/18-200/70-200f2.8/50f1.4
My life is brilliant (-: But it's time to face the truth... Umiesz liczyć? Licz na siebie.
DogMaster, naprawdę wierzysz, że jeśli będziesz miała większą ilość punktów AF to algorytm w aparacie przewidzi w którym punkcie ustawić trzeba ostrość na przelatujący krążek?. No chyba, że istnieje jakiś automagiczny mykens (o którym nie wiem), który wykrywa ruch w kadrze i na niego ostrzy.
Rafał, pomyśl sobie, że obiekt wjeżdża tak od boku i zbliża się w stronę fotografa. Ostrość na nim łapie lub próbuje łapać już pierwszy punkt z boku, czuły tak samo, jak środkowy, a nie dopiero owy centralny, który może się nie wyrobić. A jak obiekt będzie w centrum kadru, to powinien zostać wciśnięty spust. Jeśli ostrość będzie złapana, to ok, ale jeśli nie, to problem. Czemu nie pomóc sobie dodatkowym punktem/ami? Czasem obiekty poruszają się tak szybko, że trudno nacisnąć spust akurat w momencie, gdy obiekt wjedzie w sferę ostrości, a mając więcej punktów zwiększamy szansę, że będzie on ostry cały czas.Zamieszczone przez Rafał Czarny
Ależ nie musi... wystarczy, ze mam możliwośc ustawienia tego AF w jednym z mocnych punktów.Zamieszczone przez Rafał Czarny
I wtedy sledzę cel i naciskam spust kiedy jest odpowiednia akcja i kadr jest jaki chce, a nie jestem zmuszony do przekadrowywania, na co czasu nie ma!
Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
IMHO zdecydowanie łatwiej łapać konika (czy cokolwiek innego w ruchu) na środkowy i błyskawicznie przekadrowąć, niż zmieniać punkty AF. A nawet bez przekadrowania, można złapać konika na środku, a potem wyciąć jak się chce na kompie.Zamieszczone przez suchar