Po pierwsze wodór jest bardzo trudno magazynować. Jest to kosztowne i niebezpieczne. Po drugie z tego samego powodu ciężko go transportować.
Po trzecie skąd chcesz brać ten wodór? Z czego go produkować? Z ropy? Z węgla? Czy z wody przez elektrolizę?
Po czwarte auto na wodór jest strasznie skomplikowane... Tankujesz wodór, spalasz go, wytwarzasz prąd, napędzasz nim silnik.
Po piąte auto wodorowe wytwarza jako spaliny parę wodną, która także obojętna nie jest. Zwłaszcza gdy takich aut nie będzie setki, a miliony.
1. Prawda
2. Też prawda.
3. Z wody, przez elektrolizę, energia pochodzącą z OZE
5. Pomysł na zwiększenie ilości opadów w niektórych krajach?
Generalnie.. moim zdaniem niestety zmierzamy do brutalnego ograniczenia posiadania prywatnych środków transportu napędzanych silnikiem.Pod płaszczykiem ekologii ograniczy się mocno wolnośc podróżowania. Będzie ono drogie i niekomfortowe.. przynajmniej dla plebsu.
Moje zdjęcia: http://forum.olympusclub.pl/showthre...938#post206938
zabawki: E-M1 + 12-100/f4 + 8-25/f4+ 12/2 + 45/1.8 . Czasem S 22Ultra
1. 2. Trudne i niebezpieczne to pojęcia względne. Da się i nie stanowi to krytycznego problemu. Względem LPG jest o tyle trudniej, że się nie skrapla i trzeba większych ciśnień. W porównaniu z gazem ziemnym (który jest w prawie każdym domu) różnica już dużo mniejsza.
3. Z ropy bez sensu. Z węgla???Nie da się żadną ludzką metodą.
Tylko elektroliza - traktuj przetwarzanie wody na wodór i odwrotnie jako specyficzny akumulator (patrz punkt 4)
4. Takie rozwiązanie rzeczywiście jest bez sensu, ale na szczęście da się prościej (choć wcale nie łatwiej).
Wodoru nie trzeba spalać - można utleniać w ogniwach paliwowych otrzymując energię elektryczną bezpośrednio. Rozwiązanie to na razie jest jednak w fazie rozwojowej, ponieważ są poważne problemy z trwałością współczesnych ogniw paliwowych (nie wiem, jak z kosztami i łatwością produkcji). Jak się to uda przeskoczyć, to będzie to bardzo użyteczna technologia.
5. Prawda - para wodna obojętna nie jest. Jest głównym gazem cieplarnianym w atmosferze ziemskiej. Rzecz w tym, że jej zawartość bardzo ładnie sama reguluje się przez parowanie zbiorników wodnych i opady. Głównym zyskiem będzie nie eliminacja dwutlenku węgla (który jest przesadnie demonizowany), a tlenków azotu, pyłów i innego świństwa w spalinach.
Jest jeszcze technologia zasilania kosmiczna.
Miniaturowy reaktor stosowany w pojazdach ( sondach kosmicznych ) dalekiego zasięgu.
Wiadomo, że im dalej od słońca tym mniej energii dociera do baterii sondy, dlatego do zasilania stosuje się miniaturowe reaktory.
Jedno ładowanie uranu i na wiele lat spokój z tankowaniem.![]()
Problemem jest jak ratować ofiary wypadku jeśli wszystko wokół się "świeci".![]()
I oczywiście jak osłonić użytkowników takich pojazdów przed promieniowaniem.![]()
Coś ostatnio słyszałem, że prowadzą badania nad bezprzewodowym zasilaniem indukcyjnym.
Pętla zatopiona w jezdni i z niej pojazd pobiera energię. Problem, kto to sfinansuje.
Ale nie martwcie się, jak skończą się paliwa kopalne, a nie wymyślą nic innego do wytwarzania energii, to gwarantowany powrót do pedałów, cykliści górą.![]()
W ogródku sąsiadki są ładne kwiatki.
Popieram Stopkę Krakmana !
LUBIĘ WYCHODZIĆ NA DWÓR, NA POLE MAM ZA DALEKO.
Daimler właśnie podał info, że wstrzymuje prace nad rozwojem silników spalinowych.
to w takim razie jest to fake news
W Jaworze dwie hale po 90 tys. m2 już praktycznie gotowe do oddania, trwają testy urządzeń na liniach produkcyjnych.
rozwijać może i nie będą ale produkować z pewnością.
Zresztą ten mój 1.33TCe Renault-Daimler ma być wsadzany do miliona aut rocznie, więc póki co będą trzepać spalinowe aż miło. Przynajmniej fabryka musi się zwrócić.
Teraz buduje się trzecia hala, do produkcji akumulatorów. Po drugiej stronie ma powstać podobnej wielkości fabryka Daimlera produkująca silniki elektryczne.
W Nysie Umicore będzie budował też dużą fabrykę akumulatorów (ma być gotowa w 2020 r.).
ad. 1 i 2 wodoru nie da się przechowywać w stalowych zbiornikach
ad. wodór z ropy naftowej otrzymujesz w każdej rafinerii naftowej, w procesach petrochemicznych. Ale rafineria potrzebuje również wodoru. Wodór to także "odpad" w zakładach chemicznych gdzie produkuje się monomery do polimeryzacji.
Już nie wspomnę o tym, że głównym źródłem wodoru w zakładach azotowych (do produkcji amoniaku) jest gaz ziemny (metan).
Twierdzisz, że , węgla nie da się wyprodukować wodoru? To poczytaj na czym polega podziemne zgazowanie węgla. Swego czasu głośny temat. Teraz jakby zapomniany.
ad.4 Czyli produkować prąd, "przerabiać" go na wodór, i znów produkować prąd? Ogromne straty energii na każdym etapie.
ad.5 pyły i tak będą, z opon i klocków hamulcowych, choć mniej. Co do reszty zgadzam się.
całe szczęście, że inżynierowie z Toyoty o tym nie wiedząToyota ma samochód "wodorowy" w sprzedaży, Honda kończy testy, BMW jeszcze w fazie testowej, fakt - ograniczeniem jest mała ilość stacji wodorowych, Toyota jest dostępna w oficjalnej sprzedaży: Niemcy, Wielka Brytania, Dania, Belgia, Norwegia, Szwecja, koszt około 65000 E, tanio nie jest
![]()
Prawdziwy mężczyzna nie je miodu, tylko żuje pszczoły