Tak.
Że kity mają plastikowe bagnety to norma, ale to element o wiele tańszy od korpusu i nie wywołuje to wielkich kontrowersji. W sonowym prędzej coś strzeli w środku niż samo mocowanie, które właśnie jest plastikowe.
Wszystko trzeba przyjmować w odpowiedni sposób.. To że amatorskie korpusy mają plastik to bym się nie przejmował. Wytrzymałość jest spora akurat tego rozwiązania - wiem bo gdyby nie te "rewelacje" to bym żył w nieświadomości z moim A100 i tak samo dalej by nosił ciężkie tele.
To tak jak z zderzakami w samochodach - od jakiegoś czasu są plastikowe, nawet spore części karoserii. I czy to lepiej czy gorzej? Przy stłuczce jedno i drugie i tak nie nadaje się do niczego, a klepanie blachy jest droższe od nowego plastiku. Za to taki plastik nie rdzewieje, nie gnije, nie wgniata się tak szybko itd. Więc czym się tu przejmować?
Już nie raz mówiłem, że nawet cały plastikowy aparat miałby swoje miejsce, jeśli tylko kosztowałby grosze. Taki bez wizjera nawet, a z samym LV. Niech kosztuje tysiaka i potrafi tylko robić zdjęcia. Nie do pomyślenia niby? Ale jestem pewien, że pierwsza firma która to zrobi odniesie niewiarygodny sukces... Tyle że póki co fajnie sprzedają się kompakty i lepiej sobie nie ucinać takiego źródełka dochodów. No i bez lustra to też nie byłaby lustrzankaNo ale cena..