Co o tym myślicie? Warte uwagi? http://allegro.pl/item324854657_asah...D_polecam.html
Co o tym myślicie? Warte uwagi? http://allegro.pl/item324854657_asah...D_polecam.html
A mogłem wziąć Nikona D40 lub Canona 400D, wtedy nikt by się nie dziwił, że te zdjęcia to wina aparatu... A tak mam E-510... i na co tu zwalić winę?
Nie warto kombinować z mieszkami i pleśniakami M42 przy makro. Lepiej kupić używany ZD35.
Problem ostrzeniem makro z m42 jest taki - ostrzymy na max. dziurze (inaczej się nie da). Potem przymykamy przysłonę i w tym momencie zestaw przesuwa na się o milimetry w przód lub tył i ostrość szlag trafia.
To zabawa dla wytrwałych. Jeśli ktoś poważnie myśli o makro, musi mieć ZD35.
Ewentualnie taka zabawa może mieć sens gdy potrzebne są nam duże skale odwzorowania (obiektyw macro daje zwykle maksymalne 1:1, a ZD35 to już faktycznie 1:1 to maks.) a obiekt który fotografujemy jest nieruchomy.Zamieszczone przez Rafał Czarny
Można też stosować taki patent z przymykaniem przysłony wężykiem. Da się zrobić taki wężyk spustowy żeby domykać nim przysłonę i wyzwalać migawkę. Wtedy jest już mniejsza szansa na poruszenie i zmianę płaszczyzny ostrości.
Mimo wszystko polecam dedykowany obiektyw macro, lub (jeśli ma to być dopiero początek zabawy w macro) to konwerter Raynox DCR-250 (nie jestem na 100% pewny symbolu).
Jak ktoś jest majsterklepką to może pokusić się o taki patent z mieszkiem:
http://www.stopa.cso.pl/index.php?st...a/obecnyzestaw
To poradźcie mi jeszcze na jeden temat: Helios 44 + przejściówka na 4/3 czy ZUIKO 50/1,8 + przejściówka na 4/3. Do heliosa muszę tylko dokupić przejściówkę.
A mogłem wziąć Nikona D40 lub Canona 400D, wtedy nikt by się nie dziwił, że te zdjęcia to wina aparatu... A tak mam E-510... i na co tu zwalić winę?
Jeśli masz kasę, to bierz Zuiko. Znakomity obiektyw. A Helios 44... nie jest zły. Pod światło sobie nie radzi.Zamieszczone przez marcinpolniak
IMHO warto zainwestować w obiektywy OM. Jeśli kiedyś najdzie Cię ochota na zabawę analogową, będziesz miał szkiełka jak znalazł. Tylko korpus dokupisz.
A jak ma się w porównaniu ZUIKO do ZD, który jest min. 4 krotnie droższy? Jeżeli chodzi o jakość zdjęć? I jak sie ma sprawa z ekwiwalentem? Ja mam teraz 14-42 to czy ten da mi jeszcze dłuższą ogniskową - 100?
A mogłem wziąć Nikona D40 lub Canona 400D, wtedy nikt by się nie dziwił, że te zdjęcia to wina aparatu... A tak mam E-510... i na co tu zwalić winę?
Ogniskową przeliczasz razy dwa. To samo dotyczy obiektywów manualnych (OM, M42 itd.). Helios 44 będzie miał ogniskową 116mm (58x2) w przeliczeniu na mały obrazek.Zamieszczone przez marcinpolniak
Otóż to. Zuiko 50/1.8 da Ci zatem równe 100mm po przeliczeniu, kiedy kit na długim końcu daje Ci 84mm. Co do jakości zdjęć, to zobacz sam: Powązki - cały album pstryknięty E330 + Zuiko 50/1.8. Trochę ciężko się przez wizjer tym ostrzy, ale na LV już ok.Zamieszczone przez Rafał Czarny
Kurcze, nie mogę znaleźć przejsciówki z ZUIKO na 4/3? Istnieje taka?
A mogłem wziąć Nikona D40 lub Canona 400D, wtedy nikt by się nie dziwił, że te zdjęcia to wina aparatu... A tak mam E-510... i na co tu zwalić winę?