Od razu zaznaczę, że w fotografii cyfrowej jestem totalnym amatorem i być może to tylko dla mnie dziwna sprawa i mój "problem" niektórych tylko rozśmieszy ale muszę zapytać bo nie wiem czy to normalne i tak powinno być![]()
Może nie zwróciłem na to uwagi ale wydaje mi się, że na początku tego nie było (mam ten aparat od kilku tygodni) a mianowicie;
naciskam spust migawki, zamyka się migawka po czym otwiera i przez jakąś sekundę, może 2 sekundy po zrobieniu zdjęcia obraz jest strasznie przyciemniony (jakby o kilka wartości niedoświetlony), po czym wszystko wraca do normy czyli rzeczywistego światła i kolorów. Dodam, że dzieje się to tylko przy użyciu wizjera, na wyświetlaczu czegoś takiego nie zaobserwowałem. Czy to normalne? Pytam poważnie![]()