Dziękuję za dotychczasowe komentarze, proszę o więcej.
Zdjęcia znad morza, cd.:
14.
![]()
15.
![]()
Dziękuję za dotychczasowe komentarze, proszę o więcej.
Zdjęcia znad morza, cd.:
14.
![]()
15.
![]()
14- bardzo fajnie rozmieszczony w kadrze a szczególnie podoba mi się to, że ptaszek jest otoczony jakby mgiełką , to pierze jest bardzo subtelne a główka z dziobem wyrazista nadająca charakter zdjęciu.
15- czerwone nogi od razu wpadają w oko i zwracają uwagę. W sumie sympatyczne zdjęcie ale może narazić się na opinie o zbyt centralnym ujęciu. Pozdrawiam.
Bardzo fajne fotki ze Śnieżki. Szczególnie przypadła mi do gustu fotka nr1 i 8-super. Nr 9- BW- gdyby tak było można nieco przyćmić słońce a rozjaśnić Śnieżkę.
Byłem tam jakiś czas temu ale trafiłeś na idealną pogodę, ja w zimie tam jeszcze nie byłem, choć mam rzut beretem![]()
Robiłem to sigmą 100-200 z telekonwerterem x2. Bardzo trudno zrobić tym obiektywem ostre zdjęcie (manualne ostrzenie i z ręki, bo przecież te ptaki nie usiedzą dłużej niż parę sekund). Ale jak uda się złapać ostrość tam gdzie trzeba to reszta wychodzi właśnie taka miękka.Zamieszczone przez Wiejo
16.
![]()
Też prawda. Postaram się następnym razem jakoś inaczej go ustawić w kadrze.Zamieszczone przez Wiejo
Jak masz blisko - to jedź. Ja bym chętnie pojechał jeszcze raz. Mam zdjęcia karkonoskich wodospadów. Wszystko totalnie zaniebieszczone.Zamieszczone przez bit4
17.
![]()
I to samo po korekcji kolorów.
18.
![]()
Ale zastanawiam się, czy ja coś źle robiłem, czy to już tak musi być. Teraz spróbowałbym jakichś filtrów (może ocieplający, albo połówkowy szary).
Dziękuję za komentarze.
Moze w tym kierunku
Fajnie. Dzięki - spróbuję tak.
Przy okazji zdjęcia w galerii:
19
![]()
daghda zaproponał(a), żeby wyrzucić Arsenał (to ten budynek po prawej stronie odstający od reszty starej zabudowy. Trochę przyciąłem kadr, trochę zrekonstruowałem elewacje za tym budynkiem i powstało zdjęcie 20.
20
Mi trochę brakuje zamknięcia po prawej stronie. Które byście wybrali?
Troche może brakuje zamknięcia, masz rację ale i tak wybrałbym drugie.
Jest bardziej czyste w przekazie a dwa pomniki dopelniają zdjęcie.
Na pierwszym razi obcięty budynek i przeszkadza jasna, prześwietlona gablota po prawej.
PS
Robisz po kilka ujęć i wycinasz "cywilów" czy polujesz na pusty plac?
Takie "sterylne" ujęcie pasuje do fotografii architektury ale ja lubię mieć trochę ludzikow na planie![]()
Robię kilka zdjęć, ale jednocześnie poluję, żeby było pusto. Na tym zdjęciu akurat była tylko jedna para na środku placu, więc usunąłem ją.Zamieszczone przez rocco
Przy zdjęciach nocnych ludzie wychodzą poruszeni, natomiast na zdjęciach w dzień staram się nie mieć ludzi ze względów na ograniczenia wynikające z ochrony wizerunku (mimo oddalenia ludzie są zdecydowanie rozpoznawalni).
Witam czytelników po dłuższej przerwie
Ostatnich kilka tygodni spędziłem na kompletowaniu sprzętu. W wakacje wybieram się w kilka konkretnych miejsc i chciałem przygotować się do tych wyjazdów. Interesuje mnie zarówno tele, jak i makro. Niestety - Olympus nie rozpieszcza nas tu zanadto (delikatnie mówiąc). O ile obiektywy kitowe załatwiają standardowe sytuacje, o tyle rozszerzenie ich możliwości jest nieopłacalne. Telekonwerter EC-20 - to koszt ~1400. Z kolei ZD 70-300 - to 1250. Jeśli chodzi o makro - to pierścień pośredni EX-25 - to minimum 550 zł (tej ceny nie rozumiem w ogóle - nie ma takiego systemu poza Olympusem, w którym "elektryczny" pierścień pośredni kosztowałby więcej niż 200 zł).
Rozważałem rozwiązania zastępcze zarówno jeśli chodzi o telekonwerter, jak i pierścień makro, bowiem pojawiły się tanie pierścienie z mocowaniem Olympusa, ale "nieelektryczne". Wystarczyłoby wobec tego do takiego pierścienia dotoczyć odpowiednią tuleję i osadzić w nim zespół soczewek z innego (tańszego) konwertera. Niestety - brak mechanicznego pierścienia ostrości w kitowym 40-150 sprawę "załatwia" odmownie (brak przesłony dałoby się przeżyć, bo obiektyw jest ostry przy otwartej przysłonie, a dodanie konwertera i tak zmniejsza światło.
Jeśli chodzi o makro - to sytuacja jest dokładnie odwrotna - pierścień ostrości jest niepotrzebny, ale z kolei bez przysłony - ani rusz. Tak więc ten wariant odpadł.
Skierowałem się wobec tego w kierunku M42 - mam dużo sprzętu w tym systemie (zarówno mieszek, pierścienie, jak i teleobiektywy i telekonwerter). Nie jest to sprzęt z najwyższej półki, jednak w fotografii analogowej "dawał radę". Tu niestety nie.
Tu jest przykład zdjęcia zrobionego obiektywem M42 z telekonwerterem:
https://galeria.olympusclub.pl/displ...bum=1778&pos=0
Niestety - jest mydło. Sądziłem, że to wina tego obiektywu, może konwertera, może coś z ustawianiem ostrości przeze mnie (ale oko tej mewy jest ostre). Przeprowadziłem mnóstwo prób z innymi obiektywami (i tele i makro - np. Helios 58/2 z pierścieniami) jednak nie byłem zadowolony.
Kupiłem również matówką z klinem, jednak poza zabrudzeniem wizjera nie poprawiło to istotnie mojej sprawności w ostrzeniu i wróciłem do matówki starej.
Wymyśliłem nawet teorię jak na jakość zdjęcia wpływa wielkość matrycy (ale to inny temat, jeśli jesteście zainteresowani, to możemy podyskutować). Ostatecznie podjąłem decyzję o zmianie systemu na Nikona. Kalkulacja była następująca:
Olympus (E-510 - taki mam):
Skrzynka + obiektywy kitowe - 2200
Pierścień - 550
Telekonwerter lub ZD 70-200 - 1300
Razem: 4050
Nikon D80
Skrzynka - 2100
Sigma 70-300 APO II HSM - 800
Pierścień - mniej niż 200 zł
Razem:3100
Pozostaje 4050-3100=950 na zoom krótkoogniskowy (~20-50).
Powstało jednak pytanie - czy ta Sigma dorówna jakością ZD 70-300? W sieci są opinie, że przy ponad 200 mydli, ale pojawiły się też informacje, że od marca w sprzedaży jest nowa wersja (z oznaczeniem APO II ), w której poza dodaniem silnika ponoć poprawiono optykę.
Zakupiłem ten obiektyw i poniżej zamieszczam próbki - przysłona całkowicie otwarta. Są to fragmenty pełnej klatki wycięte bez pomniejszania i bez obróbki (bez wyostrzania).
Sam obiektyw ma wbudowane makro, więc część sytuacji da się zrobić bez zakładania pierścienia, co jest dla mnie dużą zaletą. Ponadto - jeśli jeden pierścień nie da rady - to można dokupić drugi. W przypadku Olympusa dwa pierścienie - to już naprawdę poważny (i wkurzający - przynajmniej mnie) wydatek. Oczywiście ta Sigma ma mechaniczny pierścień ostrości.
Jeśli chodzi o telekonwertery - to z drugiej ręki np. Kenko można kupić od 250 zł. Oczywiście są i droższe (ponad 1 tys. zł), ale przynajmniej mamy wybór nie tak jak w przypadku Olympusa.
W tej chwili mam oba aparaty, więc mogą "na żywo" porównać wizjery - do jednego oka przykładam jeden, do drugiego drugi (w pionie pryzmatami do siebie). Różnica jest znacząca - wizjer E-510 to około 75% wizjera D80.
Jeśli chodzi o format zdjęcia - to akurat 4/3 bardziej mi pasuje niż 3/2 - czasem mimo kadru poziomego później przekadrowuję go na pionowy, co w przypadku 3/2 jest już trudne).
Z innych istotnych (dla mnie) różnic:
- 11-punktowy autofocus w D80 (+ lampka wspomagająca AF), LiveView w E-510.
- Dwa kółka nastawcze i dodatkowy monitor z aktualnymi nastawami w D80.
- Czyszczenie matrycy i wbudowana stabilizacja w E-510 (tu mały wtręt - mimo wbudowanego czyszczenia mój aparat był już w serwisie z powodu brudnej matrycy).
- Podpięcie innych obiektywów (niż przystosowane do Nikona) wymaga w Nikonie adaptera z soczewką, w e-systemie - nie. Za to w D80 działa potwierdzenie ostrości bez względu na podpięty obiektyw (bez dodatkowych "dandelionów").
- Większa matryca w D80 (współczynnik 1,5 względem 2.0 w E-510).
- Styki do gripa w do D80 oraz ergonomiczne rozmieszczenie przewodu wyzwalania (jest z boku). W E-510 po podłączeniu niefirmowego gripa wtyczka "sterczy" z tyłu i nie można już podłączyć wężyka spustowego.
To takie uwagi na gorąco, pewnie z czasem wyjdą inne. W każdym razie chyba jednak zostanę przy D80 i będę szukał kupca na E-510.
Opis załączników:
Proba_1. 300 mm. Przysłona otwarta maksymalnie. Fragment ze środka zdjęcia.
Proba_2. Obiektyw w trybie makro. Przysłona maksymalnie otwarta. Fragment ze środka zdjęcia.
Proba_3. 300 mm. Mewa w locie. Autofocus w trybie ciągłym. Przysłona otwarta. Fragment przy krawędzi zdjęcia.