Zdjęcia helmutha

[bernard74]

Fajowe kosiki

[wanilia]

W zeszłym roku w domu zamieszkały ze mną myszy. Nie byłoby źle, chałupka pomieści wszystkich, ale gryzonie zaczeły się rozmnazać.
Byłam zmuszona nastawić łapki. Wyjmowanie myszy z takiej łapki, to nie jest miłe zajęcie.
Któregoś razu łapka złapała mysz za paluszki. Zrozumiałam że pod szafą jakaś batalia się toczy bo mysz próbując sie uwolnić robiła mnóstwo hałasu. Wyjęłam ją w końcu , uwolniłam łapkę podważając nożem i włożyłam mysz do słoika. Mysz miała sie nieźle. Razem z kromką chleba zaniosłam ją do kantorka na narzędzia. Od tamtej pory nie rozstawiam łapek. mam nadzieję, że nie skończę jak Popiel
Pozdrawiam Helmuth

[Muminek]

Rudzik prześliczny a ten gryzoń to mi na szczurka zalatuje.

[maj0nez]

Witaj
Widzę że ptaszkiem'ami zaczynasz się bawić, nawet niezłe początki byłem u Ciebie dwa tygodnie temu ale nie miałem czasu się odezwać, przesiedzieliśmy 3dni na Grieshaimie ale kupiłem co trzeba
Pozdrawiam
P.S.
Powodzenia z ptaszkami.

[helmuth]

A może jedna kula niżej dla gryzonia, niech się nią zajmie A wyżej dla ptaszków.

To drzewo sięga drugiego piętra a kula wisiała na wysokości mojego okna (pierwsze piętro). Nie będę się wdrapywał, przedtem udało mi się "zarzucić"

Od tamtej pory nie rozstawiam łapek. mam nadzieję, że nie skończę jak Popiel

Też nie będę pod drzewem rozkładał pułapek

...ten gryzoń to mi na szczurka zalatuje.

Mnie też, jak na myszkę był za duży

...byłem u Ciebie dwa tygodnie temu ale nie miałem czasu się odezwać...

Może następnym razem znajdziesz trochę czasu to wypijemy jakieś niemieckie piwo a może nawet znowu pofotografujemy

[maj0nez]

To drzewo sięga drugiego piętra a kula wisiała na wysokości mojego okna (pierwsze piętro). Nie będę się wdrapywał, przedtem udało mi się "zarzucić"

Też nie będę pod drzewem rozkładał pułapek

Mnie też, jak na myszkę był za duży

Może następnym razem znajdziesz trochę czasu to wypijemy jakieś niemieckie piwo a może nawet znowu pofotografujemy

Witam
Pewnie teraz to się tak wszystko działo szybko, na wiosnę będę na dłużej a piwo to wypijemy i polskie i niemieckie
Pozdrawiam.

[helmuth]

Skorzystałem z tego, że napadało sporo śniegu (co we Frankfurcie nieczęsto się zdarza), wyszedłem z aparatem z domu.
Słońce co chwilę wyglądało zza chmur, świeży śnieg cieszył oko. Park w śniegu był tak piękny, że nie wiedziałem gdzie najpierw skierować obiektyw.
Nie trwało to jednak długo- zaczął padać tak gęsty śnieg, że schowałem głęboko aparat i uciekłem do domu

[k@czy]

Ostatnie bardzo malownicze- jakbys sie jeszcze pozbyl tego czegos niebieskiego, to bylbym gotow ocenic w galerii
PS
Siadales na tej laweczce? Nie zlapales wilka?

[helmuth]

Siadales na tej laweczce? Nie zlapales wilka?

Coś ty, to nie mój odcisk

[bernard74]

Witaj

Helmuth - ale wilka i tak zlapales no wlasnie te dwie foty pierwsze jakos w te niebieskosc poszly ale moze ja ma zdezelowane oczy wiec na niebiesko widze , poza tym jestem po nocnym duzurze a to wiadomo roznie sie wtedy widzi.

ladna sesyjka.