To chyba nawet to samo oglądaliśmy, autko w takiej fajnej zimowej scenerii. A przypomniałem sobie tę robotę ze zmniejszaniem szczelin wczoraj fotografując X-winga. Właśnie zbyt szerokie linie podziału między panelami "karoserii" najbardziej zdradzały, że to tylko mały model.
Ale tam to była faktycznie zabawka, mam nadzieję że w modelu w nieco większej skali i po prostu lepszej jakości uda się to osiągnąć technikami modelarskimi, a nie w PS. No, ale to akurat pytania nie na to forum, choć na linie między panelami już teraz uważam, żeby ich nie przesadnie nie wycieniować.
O, ten będzie następny (bez numerka, bo to tylko fotka komórką z warsztatu).
O porady pytałem natomiast trochę w nadziei, że są jakieś szczególne rzeczy na które trzeba zwrócić uwagę przy samym wykonaniu zdjęcia, żeby zachować iluzję większego modelu. W końcu filmowcy robią to od lat, muszą być na to jakieś sposoby, ale nie udało mi się wygooglać żadnego tekstu na ten temat. Może dlatego że "shooting models" w googlu niezmiennie zwraca baby, a nie statki kosmiczne
Tak przykładowo - efekt "miniatury", ograniczający selektywnie głębię ostrości, ze zdjęcia prawdziwego samochodu zrobi z kolei iluzję, że to zabawka. Rozumiem więc, że aby osiągnąć efekt przeciwny, trzeba tę głębię z kolei umiejętnie rozszerzyć, ale jak dokładnie to zrobić to już nie mam pojęcia (focus stacking?). No cóż, będę eksperymentował, dopóki się Y-Wing nie pomaluje to jeszcze dużo czasu.