Zauważyłem dzisiaj na 3 fotkach (robionych w kilku dniowych odstępach czasowych) żółty pasek przechodzący w różnych miejscach, miał już ktoś taki problem? oddawać do serwisu? Czy po prostu to jest normalne że co jakiś czas się będzie pojawiał. Pasek występuje na fotkach o numerze 1889, 1909, 2039 podaje je żeby zobrazować z jaką częstotliwością wystąpił.
A to przykład tego paska. pełna klatka pomniejszona
chyba bez serwisu sie nie obejdzie zreszta jak masz gwarancje to nawet się nie zastanawiaj
zapraszam do siebie http://czmielek.wix.com/chmielewski
| OlyJedi
Zobacz na innej karcie,to chyba jej wina-chyba.
Zrób test: zapisuj zdjęcia jako RAW + JPG. Sprawdź czy te samo zakłocenie pojawia się w RAWIE jak i JPG. Jesli tak to coś z matrycą.Zamieszczone przez Fr3dzia
lucca:
>> Zobacz na innej karcie,to chyba jej wina-chyba.
Gdyby to było coś z kartą (uszkodzenie JPGa) to nie byłby to wąski pasek a seria bloków 8x8 pikseli.
może to trochę potrwać bo zrobiłem już 2228 zdjęć aparatem i pasek pojawia sie tylko na 3, wydaje mi się że te 3 zdjęcia były robione zaraz po "obudzeniu" aparatu ze stanu uśpienia, przeprowadziłem teraz testy i nic.
Daj znac jak rozwiazesz problem.
Postanowiłem oddać aparat do serwisu, ale zanim tak uczynię mam małe pytanie. Wyczytałem na necie ze jest coś takiego jak niezgodność towaru z umową kupna sprzedaży i można ubiegać się o wymianę na nowy, pytanie czy mnie to też tyczy, ktoś miał z takim czymś styczność? Aparat kupowałem na początku stycznia 2008 a w ustawie jest ze do pół orku przy czym trzeba poinformować sprzedawce o takim fakcie do dwóch miesięcy od daty zakupu. Jeśli ktoś coś wie proszę o wypowiedź każda informacja może się przydać
też mam taki pasek, pojawia się przy iso 400 i 800, zawsze w tym samym miejscu.
Ustawiam wtedy redukcje szumów w aparacie i zanika.
Nie oddałem aparatu do serwisu bo nie mam juz gwarancji i drugiego aparatu.
Napisz co Ci powiedzieli po naprawie
Nie wiem co w nim było nie tak i szczerze nie chce wiedzieć, skorzystałem z ustawy i oddałem go 26 lutego żeby mi wymienili na nowy, właśnie odebrałem telefon i usłyszałem miłą informacje ze wymienią mi na nowy egzemplarz bo nie chcą przedłużać całej tej procedury i mojego czekania
A jak kumpel oddał Szajsunga do naprawy w czerwcu to mu oddali jak w sierpniu z urlopu wrócil.Nie wiem co w nim było nie tak i szczerze nie chce wiedzieć, skorzystałem z ustawy i oddałem go 26 lutego żeby mi wymienili na nowy, właśnie odebrałem telefon i usłyszałem miłą informacje ze wymienią mi na nowy egzemplarz bo nie chcą przedłużać całej tej procedury i mojego czekania
Wszyscy trzymali się od niego z daleka bo trującą pianę z ust toczył.
Automaty liczą, liczą, liczą .....na człowieka.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
